Rynek nieruchomości nadal w kłopotach
Eurodolar dwukrotnie testował dziś opór na 1,37. Pierwszy test okazał się nieudany, natomiast druga próba zakończyła się już powodzeniem. Wskaźniki makroekonomiczne z USA okazały się po raz kolejny gorsze od przewidywań, gdyż spadła zarówno ilość wydanych pozwoleń na budowę jak i ilość rozpoczętych budów. Ponadto niższa od prognoz była inflacja CPI, która wyniosła -1,7% m/m (oczekiwano -1,2%). Za oceanem coraz głośniej jest o instytucjach i osobach oszukanych przez multimiliardera Madoff`a, jednak ma to przełożenie na rynki finansowe jedynie w ograniczonym stopniu. Na koniec dnia para EUR/USD osiągnęła poziom 1,3756.
Dalsza deprecjacja złotego
Od rana złoty tracił wobec obu par walut głównych. Najważniejszym wydarzeniem dnia było przebicie przez parę EUR/PLN poziomu 4,00. Ruch ten był stanowczy, co potwierdza, że od dłuższego czasu inwestorzy mieli ochotę pokonać tę barierę. EUR/PLN dotarł nawet w rejony 4,06 i wydawałoby się, że to maksimum na dziś. Jednak tuż przed końcem sesji europejskiej EUR/PLN wzrósł nawet do poziomu 4,0767. Jest to najwyższy wynik tej pary od połowy roku 2006. Złoty tracił również do dolara, choć umacniający się eurodolar zamortyzował nieco te wzrosty. Na koniec dnia para USD/PLN znajdowała się na poziomie 2,9545.