Wczorajsze notowania przyniosły umocnienie wspólnej waluty wobec dolara. Pierwszym sygnałem do wzrostów kursu była publikacja danych o zamówieniach w przemyśle w czerwcu, które zdaniem Eurostatu wzrosły o 3.1% w ujęciu miesięcznym i 4.9% w ujęciu rocznym. Biorąc pod uwagę prognozy mówiące o wzroście na poziomie 2.0% m/m oraz pozytywną rewizję danych z maja informacje te niewątpliwie świadczą o tendencji wzrostowej w tym sektorze gospodarki. Z kolei mniej pozytywne informacje napłynęły z gospodarki amerykańskiej, gdzie zamówienia na dobra trwałego użytku spadły w lipcu o 4.9% a więc znacznie więcej od prognoz mówiących o jednoprocentowej obniżce indeksu. Po publikacji dolar gwałtownie stracił na wartości pokonując ważny opór przy cenie 1.2255. Pozytywne dane z rynku pierwotnego nieruchomości, gdzie w czerwcu zanotowano wzrost sprzedaży o 6.5% tylko nieznacznie pomogły dolarowi i dzień zakończyliśmy na poziomie 1.2270.
W dniu dzisiejszym z istotnych informacji makroekonomicznych poznamy indeks nastrojów Ifo w niemieckiej gospodarce. Prognozy na bieżący miesiąc na poziomie 95.0 pkt. należy uznać obecnie za niedoszacowane. Wyraźny wzrost wskaźnika nastrojów instytutu ZEW, który poznaliśmy we wtorek do poziomu 50 pkt wskazuje, iż dzisiejszy odczyt również może okazać się bardzo pozytywny. Tradycyjnie czwartek przyniesie tygodniowe dane z amerykańskiego rynku pracy, nie powinny one mieć jednak większego wpływu na rynek. Kurs EURUSD powrócił do kanału wzrostowego. Opory zlokalizowane są przy cenie 1.2320 a następnie 1.2370 - ten ostatni poziom nie powinien jednak być zagrożony. Wsparcie pozostaje na poziomie 1.2255 i ponowne jego przełamanie powinno przynieść bardziej wyraźne umocnienie dolara.
