Poprawa klimatu inwestycyjnego na rynkach finansowych, przekłada się w poniedziałek na wzrost kursu EUR/USD. O godzinie 10-tej para ta testowała poziom 1,3452 dolara, wobec 1,3368 w piątek pod koniec dnia i wobec dzisiejszego maksimum na 1,3498 dolara.
Najbliższe dni powinny upłynąć pod znakiem przewagi kupujących. Na taki scenariusz wskazuje przede wszystkim sytuacja techniczna na wykresie EUR/USD. Zeszłotygodniowe wybicie tej pary górą z ponad miesięcznej konsolidacji, którą na wykresie dziennym można zamknąć przedziałem 1,2452-1,3057 dolara, natomiast na wykresie godzinowym 1,2407-1,3066 dolara, jest jednoznacznym sygnałem kupna.
Z uwagi na swą dynamikę oraz długość trwania konsolidacji, kurs EUR/USD jeszcze w tym roku powinien testować okolice 1,3650 dolara. I to wcale nie musi być kres wzrostów. Trzeba bowiem mieć na uwadze, że wspomniana konsolidacja, która zakończyła trend spadkowy na EUR/USD, miała miejsc na poziomie istotnych wsparć technicznych, jakie tworzyły dołki z czerwca, lipca i października 2006 roku. Dlatego też zeszłotygodniowe wybicie, nabiera szczególnego znaczenia.
W najbliższych dniach kurs EUR/USD będzie szukał fundamentalnych impulsów do wzrostów wśród licznej grupy danych i wydarzeń makroekonomicznych. Tym najważniejszym będzie posiedzenie FOMC i decyzja ws. stóp procentowych (rynek prognozuje cięcie o 50 punktów bazowych).
Wpływ na rynek walutowy ponadto mogą mieć wszelkie doniesienia związane z ratowaniem sektora motoryzacyjnego w Stanach Zjednoczonych, planu ratunkowego dla amerykańskiego gospodarki przygotowywanego przez prezydenta-elekta oraz publikowane we wtorek i środę wyniki kwartalne banków Goldman Sachs i Morgan Stanley.