*Pierwsza połowa wczorajszego dnia na EURUSD upłynęła pod znakiem niezdecydowania. Sytuacja na rynkach akcji w Europie przez większość dnia była raczej słaba i notowania pary w zakresie 1,28 - 1,2850 można było uznać za odreagowanie po nieudanej próbie zejścia poniżej 1,27 w poniedziałek. *
Sytuacja zmieniła po wejściu na rynek amerykańskich inwestorów. Najpierw próbowali oni umocnić jena względem dolara. Notowania USDJPY przejściowo obniżyły się do poziomu 88,50, ale ruch został bardzo szybko odwrócony. To też pomogło euro, które zyskiwało najbardziej po godzinie 15.00. Kierunek ruchu potwierdzony został po godzinie 20.00 gdzie wzrastającej parze EURUSD towarzyszyło również udane zamkniecie sesji giełdowej na Wall Street.
Wzrosty na giełdach w Azji oznaczają, że ten nastrój powinien obowiązywać również dziś w pierwszej części dnia. Ruch na EURUSD jest nadal korektą na większym ruchu, trwającym od 18 grudnia. Korekta może teoretycznie sięgnąć poziomu 1,3250 lub nawet poprzedniego lokalnego maksimum 1,3325. Taki ruch powinien być wystarczającą zachętą na złotym, gdzie wczoraj, zwłaszcza w drugiej części dnia to co działo się na naszym rynku nie miało nic wspólnego z nastrojami na rynkach zewnętrznych. Z drugiej strony takie ruchy jak kolejna dewaluacja rubla mogą być pretekstem do grania przeciwko złotemu, mimo iż w sensie ekonomicznym nie ma to żadnego znaczenia.
