Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eurodolar - posąg na glinianych nogach?

0
Podziel się:

Za nami kolejna sesja wzrostów eurodolara i kolejny okrągły poziom zdobyty. Tym razem zbliżyliśmy się do psychologicznego poziomu 1,40. Kurs od rana notował wzrosty, ale dopiero dobre dane na temat cotygodniowej zmiany bezrobotnych w USA, spowodowały, że EUR/USD wspiął się powyżej poziomu 1,40.

Kolejne rekordy głównej pary walutowej

Za nami kolejna sesja wzrostów eurodolara i kolejny okrągły poziom zdobyty. Tym razem zbliżyliśmy się do psychologicznego poziomu 1,40. Kurs od rana notował wzrosty, ale dopiero dobre dane na temat cotygodniowej zmiany bezrobotnych w USA, spowodowały, że EUR/USD wspiął się powyżej poziomu 1,40. Wzrosty głównej pary walutowej mają znamiona euforii. Sięgając jednak niedaleko pamięcią, dostrzegamy, że podobna sytuacja miała miejsce pod koniec roku 2008, kiedy kurs EUR/USD w 3 tygodnie wzrósł z poziomu 1,28, osiągając wartości w pobliżu 1,47. Ten spektakularny wzrost skończył się poważną korektą, która sprowadziła kurs do poziomów sprzed rajdu w górę. Póki co na rynku nie ma sygnałów, które mogłyby świadczyć o odwrocie na tym rynku, dlatego ten pozorny spokój powinien niepokoić inwestorów. Zazwyczaj zbytni optymizm na rynku jest zapowiedzią zmiany trendu.

Neutralna sesja złotego

Pierwsze godziny handlu miały pozytywny przebieg dla polskiej waluty. Kurs USD/PLN przetestował nowe minimum na poziomie 2,8240, jednak końcówka sesji przyniosła nieoczekiwane pogorszenie nastrojów. W efekcie Kurs USD/PLN dzień zakończył w pobliżu zamknięcia z wczorajszej sesji. Dużo słabiej prezentuje się para EUR/PLN, która kolejny raz dotarła powyżej okolic 3.97, co oznacza możliwość testu poziomu 4zł na najbliższych sesjach. O godzinie 16.00 kurs pary USD/PLN kształtował się na poziomie 2,8470, natomiast EUR/PLN 3,9730.

Dobre dane makroekonomiczne

Podczas czwartkowej sesji na rynek dotarło kilka istotnych informacji makroekonomicznych. O godzinie 12.00 poznaliśmy odczyt na temat produkcji przemysłowej w Niemczech, która pozytywnie zaskoczyła rynek. Podobnie dane na temat nowych bezrobotnych w USA, które były niższe od prognoz. Reakcja rynków na te dane w pierwszej chwili była pozytywna, ale kolejne minuty przynosiły lekkie zwątpienie inwestorów. Powstaje zatem pytanie czy lepsze odczyty są pretekstem do realizacji zysków. Z oceną warto zaczekać do jutrzejszego raportu z rynku pracy w USA.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)