Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eurodolar osłabia złotego

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja na rynku złotego przebiega pod dyktando globalnych nastrojów. Silna zniżka eurodolara oraz spadki na światowych giełdach i na rynku surowców wpłynęły na osłabienie walut europejskich emerging markets.

Eurodolar osłabia złotego

Wczoraj wieczorem, kurs EUR/PLN wzrósł ponad poziom 4,2000, w okolice 4,2200, a wartość dolara zwyżkowała aż do poziomu 2,8400 zł. Notowania EUR/CZK przebiły natomiast istotny opór 26,00 – poziom ten pozostawał silną barierą wzrostów nawet w okresie, gdy korona osłabiała się na fali oczekiwań na obniżkę stóp procentowych w Czechach. Dziś kursy nieco odreagowały wczorajsze wzrosty, jednak EUR/PLN wciąż utrzymuje się w pobliżu psychologicznego poziomu 4,2000, a USD/PLN pozostaje powyżej 2,8000.

Siła oddziaływania globalnego sentymentu przejawia się m.in. brakiem reakcji inwestorów na doniesienia fundamentalne. W ostatnich dniach na rynek napłynęły bowiem dość optymistyczne prognozy wzrostu PKB za III i IV kwartał bieżącego roku. Znamienne jest, że źródłem tych prognoz są instytucje o odmiennym charakterze.

Departament Analiz Ministerstwa Finansów przewiduje wzrost gospodarczy w poprzednim kwartale na poziomie 1,5 - 1,7 proc. w skali roku. Czwarty kwartał powinien być najlepszy w całym roku i może osiągnąć poziom 2 proc. w skali roku. Wcześniej rynek poznał prognozy Bank of America Merill Lynch. Instytucja zrewidowała swoje przewidywania w górę, podnosząc oczekiwania dynamiki PKB w III kwartale do ok. 2 proc. w skali roku. W kwartale IV natomiast bank oczekuje 3-procentowego wzrostu.

Z istotnych wydarzeń w dniu dzisiejszym rozpoczyna się comiesięczne dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Decyzję odnośnie stóp procentowych poznamy jutro – nie powinna być ona jednak zaskoczeniem dla rynku, jest bowiem praktycznie przesądzone, że RPP pozostawi koszt pieniądza na niezmienionym poziomie. Inwestorzy oczekują jednak na komentarz do decyzji oraz projekcję inflacji. Cały raport o inflacji zostanie opublikowany po posiedzeniu, jutro jednak w czasie konferencji mogą zostać przedstawione szacunki zrewidowanego tempa wzrostu cen oraz kolejna prognoza dotycząca PKB.

W trakcie wczorajszej sesji amerykańskiej w notowaniach EUR/USD obserwowaliśmy bardzo silną zniżkę. Kurs tej pary walutowej wybił się dołem z formacji trójkąta, dobrze widocznej na wykresie godzinowym (mimo że ukształtowanie się tej formacji wskazywało raczej na kontynuację wzrostów).

Wspomniany spadek doprowadził wartość euro względem dolara w okolice poziomu 1,4850. Zniżce kursu EUR/USD sprzyjała przecena akcji na giełdach w USA. Tamtejsze indeksy giełdowe spadały m.in. po tym, jak na rynku pojawiła się opinia, że Bank of America przed oddaniem dotacji otrzymanej od państwa w czasie kryzysu, zostanie przez rząd zmuszony do zwiększenia kapitału. Oznaczać to może, iż sytuacja finansowa BoA w ocenie amerykańskich władz nie jest jeszcze zbyt dobra.

W trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej miało miejsce częściowe odreagowanie wczorajszej zniżki kursu EUR/USD. Zdołał on dotrzeć do poziomu 1,4927. Niewykluczone jednak, że w najbliższym czasie kurs tej pary walutowej powróci do spadków. Wyhamować one powinny w obszarze istotnych wsparć 1,4830-1,4850.

Ruch spadkowy w notowaniach EUR/USD poprzedził w piątek kurs GBP/USD, który spadł wtedy z 1,6600 w okolice 1,6300. W poniedziałek były podejmowane próby odreagowania, jednak zahamował je poziom 1,6400. Dzisiaj kurs funta względem dolara ponownie zbliża się do tej wartości. Opór ten powinien jednak hamować zwyżkę GBP/USD. Jeśli okaże się on skuteczny, bardzo prawdopodobny stanie się powrót do większych spadków. Silny sygnał do nich da ewentualne zejście kursu wspomnianej pary walutowej poniżej 1,6250.

Dzisiaj, podobnie jak wczoraj, kalendarz makroekonomiczny dla największych gospodarek jest dość ubogi. Z istotnych danych poznamy jedynie z USA indeks zaufania konsumentów, sporządzany przez Conference Board. Zostanie on przedstawiony o godz. 15.00.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)