Tam siła kupujących wyczerpała się i to sprzedający przejęli kontrolę. Ze Strefy Euro poznaliśmy dziś inflację CPI, która okazała się być zgodna z oczekiwaniami, a także inflację bazową CPI, która wyniosła nieco więcej niż prognoza, bo 1,7% r/r. Ponadto po południu napłynęły nieco słabsze dane ze Stanów, gdyż dynamika produkcji przemysłowej spadła bardziej od oczekiwań (aktualny odczyt wyniósł -1,4% m/m). Ostatecznie pod koniec sesji europejskiej eurodolar powrócił w okolice poziomu 1,30.
Bardzo dobry początek
Dzisiejszą sesję do udanych z pewnością będzie mógł zaliczyć również złoty. Zarówno kurs EUR/PLN jak i USD/PLN kontynuowały spadki z zeszłego tygodnia, dzięki czemu w pierwszym przypadku zanotowaliśmy minimum na poziomie 4,4175, a w drugim przypadku 3,3847. Po południu GUS podał, że bilans handlowy w styczniu wyniósł -0,9 mld EUR, ale wiadomość ta nie miała wpływu na notowania naszej waluty. Jeśli pozytywne nastroje dalej będą się utrzymywać, to możemy liczyć na kolejne zyski złotego.
ZOBACZ TAKŻE:
