W trakcie godzin sesji azjatyckiej dolar zyskał na wartości, po wcześniejszej deprecjacji. Minimum osiągnięte przez euro to 1,5778.
Przyczyną wczorajszej deprecjacji waluty amerykańskiej były obawy inwestorów, co do stanu tamtejszej gospodarki po opublikowaniu popołudniowych danych makroekonomicznych.
Dziś nie poznamy żadnych informacji ekonomicznych ze strefy euro. Z USA zostanie opublikowane PKB za IV kwartał. Oczekuje się wzrostu jego wartości o 0,6%, jest to dokładnie taka sama wartość jak poprzednio. Jednak ze względu na okres, którego dotyczy nie powinna mieć wpływu na rynek. Podobnie jak deflator za IV kwartał.
Oczekuje się go na poziomie 2,7%, przy poprzednich 2,7%. Dziś zostaną opublikowane również informacje dotyczące ilości noworejestrowanych bezrobotnych. Spodziewana ilość to 360 tysięcy, przy ostatnich 378. Potwierdzenie tej informacji nie powinno mieć wpływu na rynek, ponieważ wszyscy uczestnicy oczekują recesji.
W związku z tym ilość bezrobotnych powinna rosnąć. Obawy o stan gospodarki znalazły odzwierciedlenie w wynikach wczorajszej sesji giełdowej w Nowym Jorku. Indeks Dow Jones stracił na wartości i zamknął się na poziomie 12422,86 punktu, tj. (-0,88)%.
Złoto nieznacznie straciło na wartości osiągając 950,88 usd/oz. Wcześniejszy wzrost kursu tego metalu nie potwierdzał skali deprecjacji dolara. W związku z tym można założyć, że rynek walut cechuje się obecnie dużym wpływem emocji.
O godzinie 08.02 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5782 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: kontynuacja dominacji byków (w reakcji na wczorajsze wypowiedzi szefa ECB) wywindowała notowania tej pary na nowe lokalne szczyty. Ekstremum podczas godzin sesji nocnej wygenerowane zostało na poziomie 1,5846.
Zbliżyliśmy się w związku z tym do okolic historycznych maksimów, które jednocześnie określić można mianem obszaru silnych barier (oporów) technicznych. Najbliższe wsparcie wyrysować można na rejon 1,5745 - 1,5755.
Układ wskaźników technicznych sugerując wygaszanie widocznej od 24 marca fali wzrostów nie wyklucza obrony tego miejsca charakterystycznego (wsparcia) i ataku na historyczne maksima. Zdecydowana reaktywacja krótkich pozycji z punktu widzenia analizy technicznej rozpocząć się powinna w przestrzeni: 1,5860 - 1,5900.
RYNEK KRAJOWY
Dolar po wczorajszej deprecjacji zyskał na wartości w stosunku do złotego. Maksimum amerykańskiej waluty to 2,2294. Euro natomiast pozostawało w bardzo wąskim zakresie zmian wynoszącym zaledwie kilka punktów w pobliżu figury 3,5200 w trakcie godzin handlu w Azji.
Dziś nie poznamy żadnych informacji makroekonomicznych z naszego kraju, w związku z tym rynek nasz powinien pozostawać pod wpływem wydarzeń na świecie. Z pewnością inwestorzy będą próbowali dziś zinterpretować wczorajszą decyzję RPP.
Część uczestników rynku z pewnością spodziewa się dalszych podwyżek stóp procentowych, a to może wpływać na ich decyzje inwestycyjne. Giełda w Warszawie zyskała na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 2942,84 punktu, tj. 0,22%. Jednak ze względu na zachowanie się rynków w USA i Azji możliwe jest niższe otwarcie.
O godzinie 08.18 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,5223, a za dolara 2,2310 złotego.
*Sytuacja techniczna na rynku złotego: *na rynku pary USD/PLN kurs po dynamicznej fali wzrostów (z zasięgiem na 2,2960) kontynuuje odreagowanie, któremu sprzyja powrót do słabszej pozycji dolara na świecie. Godziny sesji nocnej zgodnie z założeniami przyniosły pogłębienie ostatniego dołka. Aktualne minimum zlokalizowane jest w pobliżu figury 2,2200.
Sytuacja techniczna tej pary zbliżona jest do tego, co widzieliśmy podczas wczorajszego handlu - nadal widoczna jest silna korelacja z rynkiem eurodolara. Najbliższy techniczny opór i sygnalna większych zmian w kierunku północnym to rejon 2,2450.
Najbliższe godziny przynieść mogą ekstremum właśnie w tym obszarze. Sytuacja na rynku pary EUR/PLN w dalszym ciągu jest bardzo stabilna. W dalszym ciągu też konsekwentnie bronione jest wsparcie zlokalizowane w rejonie figury 3,5200.
Najbliższe bariery - opory to ciągle 3,5450 i 3,5665. Obraz techniczny w perspektywie najbliższych sesji konsekwentnie zdaje się sprzyjać zwolennikom słabszego złotego względem waluty europejskiej.