Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

EURUSD: Popyt nie chce złożyć broni

0
Podziel się:

Na rynku krajowym wciąż trwa aprecjacja naszej waluty. Sugeruje to wciąż utrzymujący się wysoki popyt na naszą walutę, pomimo wczorajszego niższego niż poprzednio odczytu inflacji.

EURUSD: Popyt nie chce złożyć broni

Na rynku krajowym wciąż trwa aprecjacja naszej waluty. Dolar osiągnął swoje minimum na poziomie 2,1422, a euro 3,3976. Sugeruje to wciąż utrzymujący się wysoki popyt na naszą walutę, pomimo wczorajszego niższego niż poprzednio odczytu inflacji.

W trakcie godzin handlu w Azji dolar nieznacznie stracił na wartości. Maksimum wspólnej waluty wyniosło 1,5826.

Opublikowany wczoraj indeks rynku nieruchomości NAHB wyniósł dokładnie tyle samo co poprzednio tj. 20 punktów. Może to świadczyć o powolnym wyhamowywaniu trendu spadkowego w tym segmencie. Jednak dopiero z końcem roku będzie można jednoznacznie określić stan tego rynku. Dziś poznamy inflację CPI z Eurolandu.

Oczekuje się jej wzrostu w ujęciu rocznym do poziomu 3,5% z poprzednich 3,3. Jest bardzo prawdopodobne, że inflacja okaże się zgodna z prognozami lub nawet nieco wyższa. Potwierdzenie szacowanego poziomu wzrostu cen oznacza wciąż utrzymującą się presję inflacyjną. Z USA poznamy ilość zezwoleń na budowę domów. Oczekuje się lepszych danych na poziomie (-1,4)%, przy ostatnich (-7,8).

Rozpoczęte budowy szacowane są na poziomie (-3,8)%, przy poprzednim odczycie (-0,6). Potwierdzenie tych danych oznaczałoby wstrzymywanie się z decyzją o rozpoczęciu budowy ze względu na niepewność oraz koszt kredytu. Dodatkowym argumentem są spadki cen na rynku wtórnym, oznaczające że za te same pieniądze można kupić dom o wyższym standardzie.

Inflacja CPI szacowana jest na poziomie 4% r/r. Może się spodziewać odczytu na tym samym poziomie lub nawet wyższego, podobnie jak wczorajsze PPI. Dynamika produkcji szacowana jest na (-0,1)%. Poprzednio wyniosła ona 0,5. Odczyt ten sugeruje możliwość zwiększenia się bezrobocia.

Dzisiaj opublikowany zostanie raport o stanie gospodarki. Nie powinien on jednak wpłynąć na rynek, ponieważ wszyscy znają sytuację gospodarczą w USA. Giełda w Nowym Jorku zamknęła się na plusie. Indeks Dow Jones osiągnął poziom 12362,47 punktu, tj. 0,49%. Inwestorzy wciąż obawiając się o gospodarkę i wyniki spółek wstrzymują się z zakupami papierów.

Złoto straciło na wartości osiągając minimum na poziomie 924,25 usd/oz.

O godzinie 08.10 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5829 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: wczorajsze zmiany nie wyłączając lokalnego dołka na poziomie 1,5750 nie zmieniły praktycznie nic w dotychczas zarysowanym obrazie tej pary. Ceny nadal poruszają się w konsolidacji, a rynek czeka na kolejną serię kluczowych w tym tygodniu danych makro zza Oceanu, które opublikowane zostaną dzisiaj pomiędzy godziną 14 a 15. Poranny układ wskaźników intra day sugeruje, że do tego czasu notowania utrzymają zakres zmian zbliżony do wczorajszej sesji z możliwą lekką przewagą byków.

Najbliższy techniczny opór wyrysować można obecnie już w rejonie 1,5860. Silna strona popytowa nie pozwala wykluczyć, że reaktywacja krótkich pozycji może być widoczna dopiero w przedziale 1,5860 - 1,5900. Z technicznego punktu widzenia zmiana sentymentu na sprzyjający aprecjacji dolara, możliwa będzie po osunięciu się cen poniżej 1,5740.

RYNEK KRAJOWY

Na rynku krajowym wciąż trwa aprecjacja naszej waluty. Dolar osiągnął swoje minimum na poziomie 2,1422, a euro 3,3976. Sugeruje to wciąż utrzymujący się wysoki popyt na naszą walutę, pomimo wczorajszego niższego niż poprzednio odczytu inflacji. Dziś odbędzie się aukcja bonów skarbowych z terminem 52 tygodnie.

Prawdopodobnie popyt przewyższy podaż ze względu na krótki termin ich zapadalności. W związku z dzisiejszymi danymi z rynku globalnego zmienność na złotówce może być większa niż zwykle. Giełda w Warszawie zyskała na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 2912,18 punktu, tj. 1,36%. Inwestorzy wciąż wstrzymują się z decyzjami o zakupie papierów, wyczekując na dogodny moment do zawarcia transakcji.

O godzinie 08.11 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,4022, a za dolara 2,1487 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: godziny sesji nocnej nie przyniosły praktycznie żadnych zmian. Na rynku pary USD/PLN bardzo silnie w ostatnim czasie skorelowanym z eurodolarem utrzymany został wczorajszy przedział: 2,1435 - 2,1580. Poranny układ techniczny sprzyja obronie dotychczasowych dołków w ciągu najbliższych godzin. Warunkiem obligatoryjnym jest jednak przynajmniej stabilizacja wartości dolara na świecie.

Wszystkie korekty na tej parze, które miały miejsce w ostatnim czasie określić można mianem karłowatych - nie doszło bowiem do trwałego złamania szczytów z sesji z dnia poprzedniego. Sygnałem wskazującym na rozwinięcie większych zmian w kierunku północnym jest w związku z tym wzrost powyżej wczorajszego ekstremum, czyli 2,1580.

Spokojnie było również na rynku pary EUR/PLN. Tutaj broniony jest rejon figury 3,4000. Mniejsza korelacja z rynkiem eurodolara oraz zmienność na wskaźnikach intra day dają pewne podstawy by założyć, że tutaj również dojdzie do próby odreagowania, a wyznacznikiem jej trwałości będzie wczorajszy szczyt, czyli 3,4150.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)