Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Dobre otwarcie za oceanem nie zachęciło inwestorów

0
Podziel się:

Stany Zjednoczone rozpoczęły dzień na niewielkich plusach. Nasi rodzimi inwestorzy są niewzruszeni na każde pozytywne informacje.

GPW: Dobre otwarcie za oceanem nie zachęciło inwestorów

Wall Street dobrze przyjęła korzystną rewizję danych o dynamice Produktu Krajowego Brutto. Poprzedni odczyt za czwarty kwartał wynosił 2,8 procent. Jednak finalny odczyt wyniósł 3,1 procent, tym samym przywrócił optymizm dotyczący gospodarki amerykańskiej.

W Polsce indeksy okazały się niewrażliwe również na otwarcie w Stanach Zjednoczonych. WIG20 nadal utrzymuje się lekko powyżej wczorajszego zamknięcia. Pozostałe indeksy zaliczają mały spadek.

Najmocniejszą spółką na GPW jest Orco. Akcje grupy zyskują 7 procent na bazie publikacji dobrych wyników finansowych i prognoz dotyczących przychodów. Najgorszą spółką jest Polrest - spółka, której wniosek o upadłość oddalono z powodu nie wystarczających funduszy na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego. Dziś spada prawie 14 procent.

Artur Nawrocki, godz. 13.00

GPW: Senna sesja w Warszawie. Giełda stoi w miejscu

Południe nie przyniosło ożywienia na warszawskim parkiecie. Notowania cechuje niska zmienność, natomiast inwestorzy podchodzą sceptycznie do przewidzenia kierunku w którym podążą ceny akcji.

Indeks blue chipów znajduje się lekko powyżej wczorajszego zamknięcia. Natomiast mWIG40 i sWIG80 notują minimalny spadek.

Niewielkie zmiany w stosunku do rana zanotowały indeksy europejskie. Notowania najważniejszych indeksów kształtują się następująco: CAC40 (+0,11 proc.), FTSE250 (+0,11 proc.), a niemiecki DAX (+0,48 procenta).

Rekomendacje analityków okazały się jedynym impulsem mogącym skłonić inwestorów do odważniejszych decyzji. Pozytywna rekomendacja sporządzona przez Raiffeisen dotycząca Polnordu wybiła papiery dewelopera 2,5 procent do góry. Natomiast neutralna rekomendacja z wyceną bliską do rynkowej niekorzystnie wpłynęła na notowania Kernela. Ukraińska spółka spożywcza traci 1,32 procent.

Artur Nawrocki, godz. 10.30

GPW: WIG20 znów gorzej niż Europa

Kolejną sesję z rzędu GPW nie reaguje na wzrosty w Stanach Zjednoczonych i Europie. Sytuacja powinna dziwić, bo gospodarka nie wypada tak źle w porównaniu do innych europejskich krajów.

WIG20 traci 0,02 procenta. Nieco gorzej zachowują się indeksy małych i średnich spółek zniżkując ponad 0,2 procenta.

Indeksy europejskie kontynuują wzrosty rozpoczęte w tym tygodniu. Wszystkie najważniejsze giełdy w Europie są na plusie - CAC40 (0,06 proc.), DAX (0,05 proc.), FTSE250 (0,2 proc.). Łotewski RIGSE ponownie jest najgorszym indeksem na Starym Kontynencie. Zyski giełd w Chinach i Japonii również nie stanowiły zachęty do zakupów dla polskich inwestorów.

Wśród blue chipów najwięcej rosną papiery TPSA na wieść o sprzedaży spółki-córki TP Emitel za 1,7 mld złotych. Akcjom Lotosu pomaga pozytywna rekomendacja sporządzona przez Barclays Capital. Z kolei najsłabiej radzą sobie walory spadającego już od pewnego czasu PBG i KGHM. Miedziowy gigant tanieje w kontekście wyhamowania wzrostów cen miedzi na londyńskiej giełdzie metali.

Artur Nawrocki, godz. 6.00

GPW: Atak na magiczną granicę 2800 punktów

Wzrosty za oceanem dają powody do optymizmu. Tamtejsze indeksy zakończyły dzień na przyzwoitych plusach dając solidną podstawę do tego, by sądzić że indeks WIG20 przebiję granicę 2800 punktów i tym samym zacznie nową falę wzrostową.

Nastroje jednak może popsuć szczyt przywódców Unii Europejskiej i ich decyzje odnośnie Portugalii. Ciągle niewiadomą pozostają dane makroekonomiczne i notowania w Japonii. Pozostaje tylko wierzyć, że inwestorzy wykażą się taką samą obojętnością jaką pokazali przy ostatnich wydarzeniach dotyczących Libii czy słabych danych makroekonomicznych.

Kryzys strefy euro ponownie o sobie przypomniał. Tym razem Portugalia, która nie przeforsowała programu oszczędnościowego mającego zredukować deficyt oraz oddalić wizję bankructwa. Niestety program nie przeszedł, a rząd a najprawdopodobniej poda się do dymisji.

Co ciekawe - inwestorzy praktycznie w ogóle nie przejęli się tymi wiadomościami. Mogą to tłumaczyć dwie rzeczy. Pierwsza zakłada, że kryzys krajów PIIGS i ich ewentualne bankructwo już został zdyskontowane w cenach. Z kolei druga mówi, że inwestorzy tak wierzą w wzrosty, że ignorują niekorzystne informacje napływające ze świata.

Interesująco mogą zachowywać się papiery BZWBK, ponieważ kończą się zapisy na ich sprzedaż w wezwaniu Santandera. Wśród blue chipów kandydatami do wzrostów są poszkodowane ostatnimi zniżkami walory PZU i Tauronu.Zatrzymanie się cen miedzi, może wyhamować zwyżkę KGHM.

komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)