Dzisiejsza sesja przyniosła deprecjację waluty amerykańskiej. Euro osiągnęło swoje maksimum na poziomie 1,5755.
Przyczyną osłabienia dolara była wypowiedź szefa ECB, który zasugerował możliwości podwyżek stóp procentowych w związku z możliwością pojawienia się inflacji oraz presji na wzrost płac. Dziś poznaliśmy indeks instytutu Ifo. Był on wyższy od poprzedniej wartości i wyniósł 104,8 punktu. Z USA poznaliśmy zamówienia na dobra trwałego użytku za luty. Dynamika wyniosła (-1,7)%, przy prognozie na poziomie 1%. Jednak w porównaniu z poprzednim odczytem dane te okazały się znacznie lepsze. Sprzedaż nowych domów spadła o 1,8%, przy poprzednim odczycie na poziomie (-2,8)%. Jest to dobra wiadomość dla tego segmentu rynku, choć pewnie daleko jeszcze do końca kryzysu.
Złoto zyskało dziś na wartości. Metal ten osiągnął swoje maksimum na 949 usd/oz. Tym samym została potwierdzona deprecjacja dolara.
Złoty pozostaje pod wpływem wydarzeń na świecie. Dolar w stosunku do naszej waluty stracił na wartości osiągając minimum na poziomie 2,2412. Euro natomiast osiągnęło rejon 3,5368, zyskując tym samym na wartości. Dziś poznaliśmy decyzję RPP. Główna stopa procentowa została podniesiona o 25 punktów bazowych do 5,75%.
Fakt ten nie powinien dziwić ze względu na opublikowane dzisiaj dane dotyczące sprzedaży detalicznej, której roczna dynamika wyniosła 23,8%. Przy prognozie 19%. Świadczy to o wciąż utrzymującym się wysokim popycie oraz skłonności Polaków do wydawania pieniędzy. Jest to dobra wiadomość ze względu na możliwość dalszego utrzymywania się PKB na wysokim poziomie. Giełda w Warszawie zyskiwała na wartości. Indeks WIG20 pokonał 2950 punktów.