Impulsów nie zabraknie

Potencjalnych impulsów nie zabraknie. Już tych które pojawiły się od północy wystarczyłoby na cały dzień. A w kalendarium czeka jeszcze cała ich grupa. Począwszy od polskich danych o Produkcje Krajowym Brutto (PKB), poprzez decyzję Banku Kanady ws. stóp procentowych, a na publikacji amerykańskich indeksów Chicago PMI i Conference Board kończąc.

W ostatnich tygodniach spekulacje prasowe nt. przyszłości Grecji są stałym elementem rozstrzygającym o losach EUR/USD. Nie inaczej jest dziś. Doniesienia Wall Street Journal nt. ewentualnych ustępstw Niemiec ws. Grecji i zgodny tego kraju na nowy pakiet pomocowy, wsparły notowania wspólnej waluty. Szczególnie, że wpisuje się to we wczorajsze słowa szefa Eurogrupy, który po spotkaniu z prezydentem Francji powiedział, że optymistycznie ocenia możliwość wypracowania nowego planu pomocowego dla Grecji.
Kurs EUR/USD w nocy wspiął się do 1,4405, pokonując barierę podażową na poziomie 1,4315. To koresponduje z zeszłotygodniowym wybiciem górą z kanału spadkowego na wykresie dziennym. Tej pary. Najbliższy opór to 1,4415. Kolejny zaś 1,45.

Wtorkowy poranek przynosi również mocne odbicie na EUR/CHF, po tym jak jeszcze wczoraj para ta wyznaczała nowe historyczne minima na 1,2133. Wsparciem okazał się nie tylko wspomniany wyżej artykuł w WSJ, ale również silne krótkoterminowe wyprzedanie. Proces ten dodatkowo wzmocniły, opublikowane dziś rano dane nt. dynamiki szwajcarskiego PKB. W I kwartale 2011 roku szwajcarska gospodarka rozwijała się w tempie 0,3% w ujęciu kwartalnym (po uwzględnieniu czynników sezonowych). To wzrost znacznie poniżej rynkowego konsensusu, który ukształtował się na poziomie 0,7% K/K. Dane odsuwają oczekiwania na podwyżki stóp procentowych przez Narodowy Bank Szwajcarii. Jeszcze przed ich publikacją rynek terminowy wyceniał pierwszą podwyżkę dopiero na przełomie I i II kwartału 2012 roku.

Moody's Investors Service umieścił rating Japonii na liście obserwacyjnej z możliwością jego obniżenia w przyszłości, poinformowała agencja. Moody's obecnie utrzymuje długoterminowy rating w walucie zagranicznej i krajowej Japonii na poziomie Aa2. W lutym br. agencja informowała, że obniżyła jego perspektywę do negatywnej ze stabilnej, obawiając się czy kraj ten zdoła obniżyć deficyt i zatrzymać narastający dług.

Kurs USD/JPY zareagował silnym wzrostem na komunikat Moody’s. Kurs, który od miesięcy walczy o utrzymanie powyżej bariery 80 jenów, rośnie dziś do 81,65 z 80,93 w poniedziałek na zamknięciu. Słabszy jen, jak również opublikowane w nocy kwietniowe dane o produkcji przemysłowej w Japonii (1% M/M) i majowy indeks PMI dla tamtejszego sektora przemysłowego (wzrost do 51,3 z 45,7), wsparły nastroje na tokijskiej giełdzie. Indeks Nikkei wzrósł o 2% do 9693,73 pkt., kończąc dzień na najwyższym poziomie do 1,5 miesiąca.

Poprawa nastrojów na rynkach globalnych oraz opublikowane dziś wyraźnie słabsze od oczekiwań dane nt. wzrostu gospodarczego w Szwajcarii, pozwoliły wyraźnie umocnić się złotemu w relacji do szwajcarskiego franka. Po godzinie 09:00 kurs CHF/PLN testował poziom 3,2269 zł, wobec 3,2618 zł wczoraj. Te spadki mogą jeszcze nieco się pogłębić. Warunkiem jest utrzymanie dotychczasowych dobrych nastrojów na świecie, przy jednoczesnych pozytywnych danych o polskim PKB za I kwartał 2011. Główny Urząd Statystyczny opublikuje je o godzinie 10:00. Rynkowy konsensusu kształtuje się na poziomie 4,4% R/R. To nieznacznie mniej niż w ostatnim kwartale ub.r., gdy polska gospodarka rosła w tempie 4,5% R/R. Nie jest jednak wykluczone, że dane będą nieco lepsze od prognoz.

We wtorek uwaga inwestorów powinna koncentrować się przede wszystkim na danych o polskim PKB, wstępnych szacunkach majowej inflacji Strefie Euro, decyzji Banku Kanady ws. stóp procentowych oraz amerykańskich indeksach Chicago PMI, Conference Board i S&P/Case-Shiller.