Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indeks FED z Filadelfii przecenia dolara

0
Podziel się:

Przez większość wczorajszego dnia w zasadzie nic się nie działo. Eurodolar oscylował wokół dobrze znanych rejonów 1,27.

Pierwsze dane makroekonomiczne praktycznie nie miały wpływu na rynek. Ilość podań o zasiłki dla bezrobotnych była nieco wyższa od prognoz (318 vs. 310k), ale nie na tyle, aby jakoś poważniej wpłynąć na zachowanie dolara.

Nieco później opublikowano zgodny z prognozami (-0,2%) indeks wskaźników wyprzedzających (LEI) za sierpień. Przełom pojawił się jednak o godzinie 18:00, gdzie inwestorzy zapoznali się z indeksem Philadelphia FED. Oczekiwano, że wyniesie on 14pkt, podczas gdy spadł do poziomu -0,4pkt.

Tak duża dysproporcja pomiędzy oczekiwaniami, a faktycznym odczytem (indeks poniżej zera był ostatni raz w kwietniu 2003r.) przełożyło się już na nieco bardziej żywiołową reakcję rynku, na czym stracił dolar. Co więcej, skala spadku wartości amerykańskiej waluty doprowadziła do wybicia się kursu z krótkoterminowych zakresów horyzontalnych, co ostatecznie może mieć swoje przełożenie w pojawieniu się nieco trwalszej tendencji spadku wartości dolara.

Jeśli chodzi o impulsy ze strony danych makroekonomicznych, to dzisiaj takowych nie będzie. Nie przewidziano bowiem żadnych publikacji z rynku amerykańskiego. Poznamy jedynie zamówienia przemysłowe za lipiec w Eurolandzie (prog. 1,7%) oraz inflację bazową w sierpniu w Polsce (prog. 1,3%).

EUR/USD
Z technicznego punktu widzenia krótkoterminowa sytuacja na eurodolarze uległa zmianie. Udało się bowiem doprowadzić do wybicia powyżej poziomu 1,2750, co tym samym stawia posiadaczy długich pozycji w nieco lepszej sytuacji. Jeśli wybicie zdoła się utrzymać (najbliższym wsparciem jest teraz właśnie przełamane 1,2750), to należałoby się docelowo liczyć z możliwością skierowania kursu w rejon 1,29. Cofnięcie się pod 1,2750 w sugerowałoby powrót w zakres ostatniej, około 2-tygodniowej konsolidacji.

USD/JPY
Skala osłabienia dolara była dosyć spora względem japońskiej waluty. Nie udało się tu stronie popytowej utrzymać wsparcia przy cenie 117,00 i jego przekroczenie zaowocowało dosyć szybkim spadkiem. W godzinach wieczornych rynek przekroczył już rejon 116,50. Obecnie za najbliższy opór należałoby uznać poziom 117,00 i można założyć, że obecnie krótkoterminowa sytuacja sprzyja stronie podażowej. Kolejnym, istotnym wsparciem jest wrześniowy dołek przy 115,54.

EUR/JPY
O ile na parach dolarowych widoczne były spore zmiany, o tyle w przypadku eurojena w zasadzie niewiele się działo. Rynek od kilku dni ustabilizował się w rejonie 148,50 - 149,20. Ciężko nawet określać, który kierunek jest obecnie bardziej prawdopodobny, bowiem poza wspomnianym obszarem są kolejne poziomy, które mają sporą szansę rynek zatrzymać. O nieco trwalszych rozstrzygnięciach można by jednak mówić po wyjściu poza zakres 147,50 - 150,20. Póki co, konsolidacja w tym rejonie trwa nadal.

*GBP/USD *Bardzo ciekawie zachowywał się za to funt względem amerykańskiej waluty. Wspominałem wczoraj o roli oporu w okolicy 1,89. Za sprawą osłabienia dolara doszło do jego przełamania, co tym samym otworzyło tu drogę do testu okolic 1,91. W rejonie 1,89 zlokalizowane było bowiem 61,8% zniesienie fali spadkowej z pierwsze połowy września, a tym samym jego przekroczenie otwierałoby drogę do poziomu, skąd spadek został zapoczątkowany. Jeśli chodzi o ewentualne wsparcia, to takowego spodziewałbym się przy cenie 1,89. Pod względem wagi jest to poziom mniej więcej analogiczny do 1,2750 na eurodolarze. Cofnięcie się poniżej tej bariery w zasadzie przekreślałoby wczorajsze dokonania kupujących.

USD/CHF
Ciekawie przedstawia się sytuacja na dolarze względem funta, choć oczywiście również w tym przypadku posiadacze amerykańskiej waluty mają coraz mniej do powiedzenia. Wczoraj miały tu miejsce spore wahania.

Najpierw doszło do dosyć wyraźnego umocnienia dolara w kierunku 1,2550. Można to było jednak odczytać jako jedynie ruch powrotny po wcześniejszym wybiciu się ze wzrostowego kanału dołem. Taki wariant zdaje się potwierdzać dalsze zachowanie tej pary, gdzie dolar wyraźnie się osłabił i dzień zakończył w pobliżu minimów, testując okolice wsparcia przy 1,2440.

Taki układ oczywiście również stawia tu posiadaczy dolara w mało komfortowej sytuacji, a ponadto w miarę dobrze wpisuje się w sytuację techniczną amerykańskiej waluty na pozostałych parach (również negatywną).

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)