Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Inwestorzy boją się inflacji

0
Podziel się:

We wczorajszym raporcie wspominałem, że rosnące przekonanie rynków, iż amerykański FED nie obniży szybko stóp procentowych może doprowadzić do umocnienia się dolara na rynkach światowych i tak też się stało.

We wczorajszym raporcie wspominałem, że rosnące przekonanie rynków, iż amerykański FED nie obniży szybko stóp procentowych może doprowadzić do umocnienia się dolara na rynkach światowych i tak też się stało.

Amerykańska waluta zyskała na całym froncie, co pokazał wzrost US Dolar Index do 82,33 pkt. dzisiaj rano. W efekcie notowania EUR/USD przełamały w dół istotny poziom wsparcia na poziomie figury 1,35, a GBP/USD na 1,98. Dzisiaj rano notowania wynosiły odpowiednio 1,3470 USD i 1,9765 USD. Na wartości zyskiwał także japoński jen, co przełożyło się na pogorszenie się klimatu wokół rynków wschodzących, w tym także złotego. Jak na ostatnie czasy osłabienie to było wyraźne i dzisiaj rano notowania dolara powróciły powyżej poziomu 2,80 zł, a względem euro przełamały ważny opór na 3,77 zł. Do takiego obrotu spraw przyczyniły się także wczorajsze informacje z Turcji dotyczące obniżenia perspektywy ratingu przez agencję Fitch, będące wynikiem wzrostu ryzyka politycznego w tym kraju. Słabszy był także cały nasz region, jednak warto pamiętać o tym, że korelacja nowych państw Unii Europejskiej z pozostałymi rynkami wschodzącymi jest mniejsza, niż miało to miejsce jeszcze kilka lat temu.

Obawy dotyczące inflacji zdominowały wczoraj także decyzje pozostałych banków centralnych - Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego. W pierwszym przypadku główna stopa procentowa wzrosła zgodnie z oczekiwaniami do poziomu 5,50 proc., a w drugim utrzymała się na poziomie 3,75 proc. W komunikacie BoE przyznał, że wzrósł bilans ryzyk inflacyjnych, zostawiając sobie tym samym furtkę do dalszych podwyżek w przyszłości, a szef Europejskiego Banku Centralnego powtórzył formułkę o istotności zachowania wzmożonej czujności przez bank centralny, co odebrano jako zapowiedź wzrostu kosztu pieniądza do poziomu 4,00 proc. podczas kolejnego posiedzenia zaplanowanego na 6 czerwca b.r. Dlaczego jednak euro i funt wyraźnie straciły wobec dolara po tych teoretycznie dobrych informacjach. Odpowiedź tkwi w rynkowej interpretacji środowego komunikatu amerykańskiego FED, a także w fakcie wcześniejszego zdyskontowania informacji z Europy. Bank Anglii w niczym nie zaskoczył, a o dalszym kształtowaniu się stóp procentowych
zadecydują raporty o inflacji, które poznamy w przyszłym tygodniu, a Jean-Claude Trichet nie dał jasnej odpowiedzi, kiedy i czy stopy procentowe wzrosną dalej do 4,25 proc. po zaplanowanym na czerwiec ruchu do 4,00 proc.

Globalne pogorszenie się nastrojów spowodowało także wyraźną wyprzedaż na giełdach, także na warszawskim parkiecie. Inwestorzy obawiają się, że brak doraźnych działań ze strony FED w najbliższych miesiącach (obniżka stóp procentowych), a także nadal mieszane informacje napływające z amerykańskiej gospodarki (deficyt w handlu wzrósł w marcu do 63,89 mld USD) i możliwe słabsze wyniki giełdowych spółek z USA, mogą doprowadzić do nieco większej korekty ostatniego, kilkutygodniowego wzrostu. Zwyczajowo już amerykańska giełda wyznacza koniunkturę pozostałym rynkom. Tym samym dzisiejsze dane makroekonomiczne ze Stanów odnośnie inflacji producenckiej (PPI) i sprzedaży detalicznej o godz. 14:30 będą śledzone ze szczególną uwagą. Oczekuje się wzrostu bazowego wskaźnika PPI w kwietniu o 0,2 proc. m/m i nieznacznego spowolnienia dynamiki sprzedaży detalicznej w tym samym okresie do 0,4 proc. m/m.

Mimo, że sytuacja techniczna na EUR/USD i GBP/USD uległa w ostatnich dniach pogorszeniu i siłę zyskują zwolennicy amerykańskiej waluty, to jednak nie wydaje się, aby dzisiaj miała miejsce powtórka wczorajszego scenariusza. Wskazuje na to bliskość wsparć - odpowiednio 1,3450 na EUR/USD i 1,9760 na GBP/USD - co może sugerować próbę nieznacznego odbicia się w kierunku 1,35 za eurodolara i 1,9820 za GBP/USD. Tracić nadal może jednak złoty, który ma szanse jeszcze dzisiaj przetestować okolice 3,79 zł za euro.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)