Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Węgrzanowski
|

Inwestorzy czekają na dane ze Stanów

0
Podziel się:

W porównaniu do sesji w ubiegłym tygodniu wtorek na rynku eurodolara mija stosunkowo spokojnie. Można jednak oczekiwać, że to cisza przed przysłowiową burzą, bowiem inwestorzy wstrzymują oddech przed danymi o inflacji w USA.

W porównaniu do sesji w ubiegłym tygodniu wtorek na rynku eurodolara mija stosunkowo spokojnie. Można jednak oczekiwać, że to cisza przed przysłowiową burzą, bowiem inwestorzy wstrzymują oddech przed danymi o inflacji w USA. Właśnie obawy co do inflacji i wzrostu stóp procentowych w USA spowodowały ostatnie silne umocnienie dolara oraz ucieczkę inwestorów z rynków wschodzących. Obecnie rynek oczekuje, że na posiedzeniu 28-29 czerwca amerykańskie władze monetarne postanowią podwyższyć stopy procentowe po raz 17-ty z kolei.

Na początku sesji europejskiej kurs EUR/USD spadł do 1,2558 i jest to – jak na razie – sesyjne minimum, a jednocześnie najniższy kurs od 2 maja br. W kolejnych godzinach kurs eurodolara nieznacznie wzrósł do maksymalnie do 1,2605 i to nawet w obliczu słabszych danych gospodarczych z Niemiec. Indeks oczekiwań ekonomicznych instytutu ZEW spadł w czerwcu do 37,8 pkt z 50 pkt w maju (prognoza 47 pkt). Inwestorzy z ogromną uwagą czekają obecnie na publikację wskaźnika PPI za maj w USA. Odczyt wyższy od prognoz spowoduje ponowne silne umocnienie amerykańskiej waluty w kierunku 1,25 dl kursu EUR/USD.

O ile sytuacja na rynku EUR/USD jest jeszcze dość stabilna, o tyle na wartości silnie tracą waluty rynków wschodzących. Polski złoty, a także węgierski forint na otwarciu notowań pokonały kluczowe poziomy oporu zlokalizowane na poziomie 4 dla kursu EUR/PLN i 270 dla EUR/HUF. Indeksy giełdowe w obu tych krajach spadają zaś o przeszło 5 proc.

O 13.30 kurs EUR/USD wynosił 1,2584, euro kosztowało 4,03, dolar 3,2050, a szwajcarskiego franka wyceniano na poziomie 2,60 zł.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)