Wczorajszy dzień był kontynuacją spadków eurodolara z wtorku. Część inwestorów zajmowała już pozycje pod dzisiejszą decyzję EBC.
Osłabieniu EUR/USD sprzyjała również znikoma ilość publikacji makro. Jedyną istotną informacją były dane o zamówieniach fabrycznych z Niemiec, które niespodziewanie spadły o 2,9% m/m.
Nie jest to dobry prognostyk dla niemieckiej gospodarki, a pośrednio także europejskiej. Kurs EUR/USD dotarł do poziomu 1,5397, gdzie nastąpiło odbicie i obecnie powróciliśmy w okolice 1,5460. Najbliższe wahania będą podyktowane decyzją EBC.
Kontynuacja osłabiania złotego
Polska waluta drugi dzień z rzędu osłabiała się. Zarówno kurs USD/PLN jak i EUR/PLN wzrosły odsuwając się od rekordowych poziomów. Para EUR/PLN zatrzymała się w okolicach 3,24, a USD/PLN w okolicach poziomu 2,0970. Otwartym pozostaje pytanie, czy jest to jedynie krótka korekta, czy początek dłuższego okresu osłabiania się polskiej waluty.
Wiadomo jedynie, że wczorajsza wypowiedź Waldemara Pawlaka pomogła osłabić złotówkę i może ona sugerować, że rząd zaczyna dostrzegać problemy polskich eksporterów, którzy cierpią z powodu bardzo silnego złotego.
Dziś decyzję ogłosi Trichet
Czwartek przyniesie pięć publikacji makro. Pierwsza z nich pojawi się o godzinie 12:00 i będzie to dynamika produkcji przemysłowej w Niemczech. Prognozujemy, że wzrośnie ona z -2,4% do 0,8% m/m. Nieco później, opublikowana zostanie decyzja EBC w sprawie stóp procentowych. Rynek nie spodziewa się jakichkolwiek zmian, ale bardzo ciekawy będzie komentarz wygłoszony o godzinie 14:30.
Oczekujemy, że Jean Claude Trichet zwróci uwagę na spadającą dynamikę wzrostu gospodarczego w Europie oraz na spadające ceny ropy naftowej, co pomoże w zmniejszeniu oczekiwań inflacyjnych. Dlatego najprawdopodobniej komunikat będzie bardziej gołębi. O tej samej porze poznamy ilość nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA.
Oczekujemy ich zmniejszenia do poziomu 423 tys. Na koniec dnia, o godzinie 16:00, napłyną dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Liczba podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym najprawdopodobniej spadnie o 1% m/m, ale taki odczyt oznaczałby stopniowe stabilizowanie się sytuacji na tym rynku.