Rosnąca awersja do ryzyka oraz ucieczka od walut z rynków wschodzących spowodowała, iż jen w tym tygodniu zyskał już wobec dolara ponad 6%.
Tym samym para USDJPY znalazła się poniżej poziomów z marca tego roku i na poziomie 95,34 jest najniższa od sierpnia 1995 roku. W tej sytuacji niewykluczony jest dalszy ruch w dół, gdyż inwestorom nie pozostaje już żadne istotne wsparcie, aż do historycznego minimum na poziomie 79,75 (z kwietnia 1995 roku), przy którym z kolei nastąpiła skoordynowana interwencja krajów G7 w celu znormalizowania sytuacji.
Nie można jednak całkowicie wykluczyć, iż Bank Japonii nie będzie chciał czekać tak długo i wobec coraz większych problemów eksporterów zdecyduje się na interwencje już wcześniej, tak jak robił to przed kilkoma laty. Spadki na USDJPY nie służą stabilizacji sytuacji na rynkach walut wschodzących. W tej sytuacji utrzymanie się do końca tygodnia notowań złotego w okolicach 3 złotych za dolara będzie można już uznać za uspokojenie rynku.