Ubiegły tydzień zakończył się wzrostami dolara, przy umiarkowanym apetycie inwestorów na ryzyko.
Dane z USA miały mieszany charakter, a tamtejsze indeksy giełdowe zamknęły się w piątek na niewielkim minusie. Przedstawiciele UE wyrazili zaniepokojenie wysokim kursem euro.
Produkcja przemysłowa wzrosła w USA we wrześniu o 0.7%. Był to już trzeci z rzędu pozytywny wynik dla tych danych. W sierpniu odnotowano wzrost na poziomie 1.2%. Choć w ujęciu rocznym odnotowano spadek o 6.1%, to jednak dane odebrano pozytywnie.
Gorzej od prognoz wypadły natomiast dane o zaufaniu amerykańskich konsumentów. Indeks obrazujący zaufanie spadł do poziomu 69.4, z 73.5 odnotowanych miesiąc wcześniej. Dane pokazują, iż amerykańscy konsumenci wciąż nie czują się wystarczająco pewnie odnośnie sytuacji gospodarczej.
Mocno w ostatnich dniach zyskiwał dolar względem jena japońskiego. Na wykresie tej pary doszło do wyraźnego pokonania poziomu oporu na wysokości 90, gdzie znajdować się teraz będzie główne wsparcie. Pokonane zostały też linie trendu spadkowego na wykresie cen oraz na wykresie RSI. Możliwa jest teraz konsolidacja nad wspomnianym wsparciem. Szanse na test poziomu 92 nadal są jednak duże.