Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejny tydzień dla dolara

0
Podziel się:

Poniedziałek był dniem wolnym w Stanach Zjednoczonych ze względu na świętowanie urodzin Jerzego Waszyngtona.

Dzień wolny był także w Chinach z powodu obchodzenia Nowego Roku. Giełdy i banki były zamknięte, a brak istotnych wiadomości sprawiał, że inwestorzy w Europie niechętnie podejmowali decyzje.

Wtorek i środa obfitowały w dobre dane makro

Poznaliśmy najnowszy odczyt indeksu niemieckiego instytutu ZEW. Wyniósł on 45,1 pkt. i był lepszy od oczekiwanych 42 pkt. Dobre dane napłynęły także ze stanów. Indeks NY Empire State ukształtował się na poziomie 24,91 pkt., podczas gdy prognoza wynosiła 17 pkt. Pozytywny był również odczyt napływu kapitałów długoterminowych, który wskazał 63,3 mld USD, natomiast rynek spodziewał się 50 mld USD.

Optymistyczne były także dane z sektora budowlanego w USA. Ilość pozwoleń na budowę domów wyniosła 621 tys., czyli o tysiąc więcej niż prognozowano. Rozpoczęto także budowę 591 tys. domów, a oczekiwano tylko 580 tys. Produkcja przemysłowa Stanów Zjednoczonych także okazała się lepsza od prognozy i wyniosła 0,9 % m/m (oczekiwano 0,7%). Nieznacznie niższy od przypuszczanych 5 mld EUR był bilans handlu zagranicznego w Strefie Euro, który wyniósł 4,4 mld EUR.

Kilka informacji gorszych od oczekiwań

W czwartek inflacja PPI oraz inflacja bazowa PPI w USA wyniosły odpowiednio 1,4% m/m oraz 0,3% m/m (prognozowano 0,8% i 0,1%). Jeśli chodzi o rynek pracy to dane także nie spełniły oczekiwań. Liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych wyniosła 473 tys., podczas gdy szacunki wskazywały na 430 tys. Niewielki wpływ na poprawę nastrojów tego dnia miała publikacja indeksu FED z Philadelphii. Odczyt wskazał 17,6 pkt., a prognoza mówiła o 17 pkt.

Fed zaskakuje pod koniec tygodnia

Rezerwa Federalna niespodziewanie podniosła w czwartek wieczorem stopę dyskontowa o 25 punktów bazowych do 0,75%. Była to pierwsza podwyżka od 3 lat i wywołała spore zamieszanie na rynku, znacznie umacniając dolara. Informacja sama w sobie nie jest przełomowa, jednak traktowana jest jako zwiastun kolejnych posunięć Fedu. Coraz bardziej prawdopodobne jest, że będziemy świadkami podwyżki stopy referencyjnej w połowie roku 2010.

Ostatni dzień tygodnia to także kilka danych makro. Saldo rachunku bieżącego w Strefie Euro wyniosło 1,9 mld EUR, spodziewano się -0,6 mld EUR. Indeks PMI dla strefy euro wyniósł dla sektora przemysłowego 54,1 pkt. (oczekiwano 52,6), natomiast dla sektora usług 52 pkt. (oczekiwano 52,5). Niższa od oczekiwanych 0,3% była inflacja CPI w Stanach, której odczyt wskazał 0,2% m/m. Podobnie inflacja bazowa CPI była niższa. Oczekiwano 0,1% m/m, natomiast wyniosła -0,1%.

Co w Polsce?

Słabo wypadły dane o przeciętnym wynagrodzeniu. Spodziewano się 2,7% r/r, natomiast odczyt wskazał 0,5%. Dużo lepsze były dane o produkcji przemysłowej. Rynek oczekiwał 6,2% r/r, jednak faktyczny odczyt wskazał 8,5%.

Nowi członkowie RPP

Prezydent Polski wskazał w tym tygodniu nowych członków Rady Polityki Pieniężnej. Nominowani zostali Zyta Gilowska, Andrzej Kaźmierczak oraz Adam Glapiński. Według ministra finansów Jacka Rostowskiego jest to dobry wybór.

Szósty tydzień z rzędu amerykańska waluta osiąga nowe minima. W tym tygodniu kurs EUR/USD spadł do 1,3444. Tak niskiego poziomu nie było od dziewięciu miesięcy. Jest to istotny poziom ze względu na analizę techniczną. Po rocznych wzrostach, zniesienie osiągnęło już 61,8%, więc jest to dobry moment na odbicie, jednak przebicie go poziomu w dół może zaowocować dalszymi głębokimi spadkami.
Kurs EUR/PLN wielokrotnie przebijał w tym tygodniu granicę 4zł, utrzymywał się przez krótki czas poniżej tej wartości, po czym znowu do niej powracał. Na koniec piątkowej sesji kurs wyniósł 4,0020 i cały tydzień można podsumować jako umocnienie złotego wobec wspólnej waluty. Jeśli chodzi o relację wobec dolara, to kurs USD/PLN znalazł się na poziomie 2,9630, czyni nieznacznie wyżej, niż na początku tygodnia.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)