Cały czas negatywne nastroje
Problem Grecji nadal pozostaje aktualny. Ostatnie dwa dni pokazały jak bardzo rynek jest wyczulony na wiadomości dotyczące stanu tej gospodarki, ponieważ każda pozytywna wiadomość jest silnym impulsem do wzrostów, a każda zła wiadomość do spadków.
Niestety dla byków najnowsze wiadomości były złe, dlatego aktualnie utrzymują się kiepskie nastroje. Kurs głównej pary walutowej dotarł w okolice poziomu 1,36, czyli do strefy, gdzie utrzymywał się praktycznie na przełomie lutego i marca. Dzisiejsza sesja europejska zapowiada się raczej spokojnie, choć sama jej końcówka może być bardziej nerwowa.
Osłabienie złotego
Jak zwykle umocnienie dolara wywołało wzrosty pary USD/PLN. Jej kurs, po chwilowym pobycie poniżej poziomu 2,80, dziś rano znalazł się w pobliżu 2,85. Ewentualna dalsza aprecjacja waluty amerykańskiej z pewnością będzie sprzyjała dalszemu wzrostowi tego kursu. Z kolei kurs EUR/PLN przesunął się w górę o niecały 1 grosz i wynosi obecnie 3,8730.Warto przypomnieć, że wczoraj prezes NBP powiedział, że należy zastanowić się nad rozpoczęciem dyskusji na temat podwyżek stóp procentowych w Polsce. Ewentualna podwyżka, w sytuacji, gdy stopy w USA oraz Strefie Euro raczej pozostaną bez zmian, powinna wpływać umacniająco na złotego.
Wygasające kontrakty
Ostatni dzień tego tygodnia nie przyniesie inwestorom żadnych nowych danych makroekonomicznych. Warto jednak zauważyć, że dziś wygasają marcowe serie kontraktów terminowych, co może oznaczać dużo bardziej dynamiczną końcówkę szczególnie sesji giełdowych. W rezultacie również pary walutowe mogą po południu podlegać nieco większej zmienności.