Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koniec tygodnia zależy od ważnych danych

0
Podziel się:

Podjęta wczoraj po południu próba odbicia na eurodolarze doprowadziła kurs do poziomu 1,3180.

Koniec tygodnia zależy od ważnych danych

Podjęta wczoraj po południu próba odbicia na eurodolarze doprowadziła kurs do poziomu 1,3180. Czynnikiem inicjującym odbicie były dane o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz oczekiwania na wystąpienie Bena Bernanke przed Komisją Budżetową Izby Reprezentantów.

Część inwestorów liczyła, że prezes Rezerwy Federalnej powie coś więcej niż podczas ostatniej konferencji prasowej po posiedzeniu FOMC. Tak się jednak nie stało. Podczas wystąpienia padły zapewnienia m.in., że FED będzie nadal dokładnie monitorował sytuację w Europie i zrobi wszystko, żeby chronić gospodarkę USA. W kwestii ewentualnego uruchomienia kolejnego programu luzowania ilościowego nie padły żadne konkrety, czy sugestie.

To mogło nieco rozczarować rynki, co przełożyło się na spadek notowań eurodolara, który była także kontynuowany podczas sesji azjatyckiej. Skala spadków nie była jednak zbyt duża i dziś o poranku euro próbuje umacniać się. O godzinie 8:50 kurs wynosił 1,3140. Jak na razie aktywność pozostaje niewielka. Taki stan może utrzymać aż do popołudnia, kiedy zostaną ogłoszone istotne dane z amerykańskiego Departamentu Pracy.

Wcześniej jednak poznamy również ważne dane ze Strefy Euro. Uwagę zwróci zapewne końcowy odczyt indeksu PMI dla sektora usługowego. Po nieco lepszych wynikach tego wskaźnika dla przemysłu oczekiwania inwestorów mogą być podwyższone, co przy gorszym odczycie może popsuć szyki bykom. Te dane w zestawieniu z popołudniowymi nie wydają się jednak takie istotne. Nie zmiana to jednak faktu, że przed końcem tygodnia to właśnie dane makroekonomiczne mogą ukształotować nastroje i tym samym zachowanie eurodolara.

Konsolidacji przy minimach ciąg dalszy

Wahania na rynku eurodolara w ostatnim czasie mają mniejsze przełożenie na polski rynek walutowy. Pary złotowe utrzymują się blisko ostatnich minimów i w umiarkowany sposób reagują na doniesienia m.in. ws. Grecji. Dziś o poranku cena dolara kształtuje się na poziomie 3,1895 zł, zaś euro 4,1960 zł. Spore znaczenie w ograniczaniu deprecjacji złotego mają istotne poziomu oporu 3,20 na USD/PLN i 4,20 na EUR/PLN. W takiej sytuacji nie można jednak bagatelizować tego co dzieje się na rynkach zewnętrznych.

Pary złotowe po ostatnich spadkach pozostają pod rosnącą presją na odreagowanie, dlatego też pogarszanie się nastrojów będących wynikiem np. kiepskich danych mogą przed weekendem doprowadzić do większej próby realizacji zysków. Z drugiej jednak strony złoty ma jeszcze trochę miejsca na umocnienie, które może wykorzystać w sprzyjających warunkach.

Sporo danych na koniec

Piątkowe kalendarium makroekonomiczne jest dość mocno wypełnione istotnym publikacjami. Pierwszy odczyt poznamy o godzinie 10:00 i będzie to ostateczna wartość indeksu PMI dla usług w Strefie Euro Analitycy spodziewają się wyniku na poziomie 50,5 pkt., czyli o 1,7 pkt. więcej niż w poprzednim okresie. Godzinę po tej publikacji ogłoszona zostanie dynamika sprzedaż detalicznej w Strefie Euro. Szacuje się, że w grudniu wskaźnik ten odnotował wzrost na poziomie 0,3% m/m, po tym jak w poprzednim miesiącu spadł o 0,8% m/m. Kolejne dane poznamy po południu i będą one dotyczyć amerykańskiej gospodarki. O godzinie 14:30 opublikowane zastaną oficjalne dane z Departamentu Pracy.

Według oczekiwań stopa bezrobocia ma pozostać na niezmienionym poziomie 8,5%. Mniejsza niż w poprzednim okresie ma być zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Szacuje się wynik na poziomie 155 tys., czyli o 45 tys. mniej niż w grudniu. Następnie o godzinie 16:00 ogłoszony zostanie indeks ISM dla usług w USA. Eksperci nie oczekują zmian i wynik ma pozostać na poziomie 53 pkt. O tej samej godzinie poznamy dynamikę zamówień w przemyśle. Spodziewane jest spowolnienie wzrostu z poziomu 1,8% m/m do 1,3% m/m.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)