Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Korekta wzrostów złotego

0
Podziel się:

Dziś od rana mamy korektę ostatnich wzrostów naszej waluty, którą wywołało pogorszenie globalnych nastrojów.

Korekta wzrostów złotego

Dziś od rana mamy korektę ostatnich wzrostów naszej waluty, którą wywołało pogorszenie globalnych nastrojów.

Duża presja inflacyjna wymaga podwyżek stóp procentowych, ale jej skala stoi ciągle pod znakiem zapytania- wynika z wypowiedzi członka RPP Andrzeja Sławińskiego. Inny członek, Mirosław Pietrewicz, powiedział, że inflacja może przyśpieszyć do poziomu 4,5 proc, ale na koniec tego roku powinna spaść poniżej górnej granicy przedziału, w którym chce ją utrzymać Rada. W Radzie obóz jastrzębi ma na razie przewagę nad gołębim i to poprawia sentyment wokół naszej waluty. Rynek wycenia prawdopodobieństwo na podwyżkę już na najbliższym posiedzeniu na bardzo duże.

Rewizja koszyka inflacyjnego planowana na marzec może przynieść zmianą wskaźnika inflacji o 0,1-0,2 proc.

Pogorszenie rynkowego sentymentu, wywołane między innymi informacjami o miliardach dolarów niespłaconego długu przez instytucję finansową KKR, odbija się na notowaniach walut rynków wschodzących. Niewykluczone, że nasza waluta będzie sobie ponownie lepiej radzić w niesprzyjających warunkach rynkowych. Sprzyjać temu będzie bardzo wysoka, opublikowana wczoraj, dynamika produkcji przemysłowej w styczniu.

Dziś rano para USD/PLN testowała poziom 2,4350 stanowiący ważny opór, i jego pokonanie może otworzyć drogę do dalszych wzrostów. Na EUR/PLN jest dużo spokojniej, para pokonała poziom 3,58 i powoli pnie się dalej w górę.

Dzisiejsza tendencja eurodolara do ruchu w dół może mieć negatywny wpływ na notowania złotego, jednak kierunek EUR/USD może dziś wyznaczyć publikowana w USA inflacja.

Wczoraj na rynku zagranicznym mieliśmy powrót apetytu na ryzyko, co widać było po dużych wzrostach walut krajów z wysokim oprocentowaniem. Największe wzrosty zanotował dolar australijski wspierany spekulacjami o możliwości dalszych podwyżek stóp procentowych. Dziś po dużych spadkach azjatyckich indeksów wywołanych złymi wiadomościami z sektora finansowego sytuacja uległa odwróceniu. Waluta japońska, która wczoraj notowała wzrosty na fali pogłosek o możliwym podniesieniu ceny pieniądza przez chińskie władze monetarne, dziś silnie traci na wartości. USD/JPY znajduje się poniżej poziomu 107,60, a EUR/JPY zbliża się do wsparcia na 158,00.

Do rynkowego pesymizmu dołożyły się notatki z posiedzenia Banku Japonii, które ujawniły obawy o światową gospodarkę. Jednocześnie władze monetarne Japonii utrzymują wysokie prognozy eksportu oraz popytu, co zostało skrytykowane przez analityków.

Obawy o ograniczanie podaży ropy naftowej spowodowały, że wczoraj w Nowym Jorku doszło do ustalenia nowego rekordu tego surowca. Ropa Crude osiągnęła maksimum na poziomie 100,10. Rozbudziło to obawy o rosnącą presję inflacyjną oraz wydatki konsumentów.

EUR/USD stara się przebić poziom 1,47 i na razie wszystko wskazuje na to, że zejście na niższe poziomy jest dziś prawdopodobne. O ruchach na tej parze może zadecydować publikowana dziś inflacja konsumentów w Stanach Zjednoczonych. O godzinie ósmej poznaliśmy inflację producentów w Niemczech, która potwierdziła rosnącą presję inflacyjną w krajach strefy euro, w skali roku inflacja ta wyniosła 3,3 proc przy prognozach na poziomie 2,8 proc.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)