Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mocny jen osłabia rynki wschodzące

0
Podziel się:

Panujące na rynku nastroje i wzrost awersji do ryzyka zatrzymają dziś umacnianie złotego. Piątkowe, dobre dane o wzroście gospodarczym, raczej nie będą w stanie zatrzymać dzisiejszych spadków na naszej walucie.

Mocny jen osłabia rynki wschodzące

Panujące na rynku nastroje i wzrost awersji do ryzyka zatrzymają dziś umacnianie złotego. Piątkowe, dobre dane o wzroście gospodarczym, raczej nie będą w stanie zatrzymać dzisiejszych spadków na naszej walucie.

Podobnie jak zapowiedź kolejnych podwyżek stóp przez Hannę Wasilewską- Trenkner. Wyprzedaż na giełdach wywołana obawami o recesję w Stanach silnie umocniła jena i franka szwajcarskiego. Wszystkie waluty emerging market podlegać dziś będą zwiększonej podaży.

Nie oznacza to jednak zmiany długoterminowego trendu na parach złotowych. Cykl zaostrzania podwyżek stóp przez Radę Polityki Pieniężnej się nie zakończył, i według Mariana Nogi w marcu stopy wzrosną trzeci miesiąc z rzędu. Po tych podwyżkach, według członka RPP, Rada może przez kilka miesięcy obserwować dane, aby ocenić skutki podwyżek stóp procentowych na inflacji. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że stopy zostaną sprowadzone do poziomu 6 proc i pozostawione bez mian przez kilka miesięcy.

W średnim i długim terminie podnoszenie stóp, jak i pozostawanie gospodarki na ścieżce wzrostu sprzyja naszej walucie. W krótkim terminie jednak złotówka podlegać będzie wahaniom wynikającym z panującego na rynku sentymentu. Dziś jest on bez wątpienia negatywny i odbije się to na notowaniach złotego. Mimo tych nastrojów niesprzyjających walutom rynków wschodzących, naszej walucie udało się dziś rano umocnić względem funta do wieloletnich poziomów. Para EUR/PLN wzrosła na początku sesji powyżej 3,54, natomiast USD/PLN powyżej 2,33.

Początek tygodnia rozpoczynamy od mocnej przeceny giełd azjatyckich. Piątkowe zamknięcie na Wall Street, gdzie główne indeksy straciły na wartości ponad 2,5% ponownie pokazało kruchość ostatniego odreagowania na rynkach kapitałowych. Publikacja indeksu aktywności sektora wytwórczego na środkowym zachodzie USA ostatecznie potwierdziła zjawiska recesyjne tam zachodzące. Konsekwencją nasilającej się awersji do ryzyka jest wzmożone zainteresowanie takimi walutami jak jen i frank szwajcarski. Od piątku EUR/JPY stracił 400 punktów i obecnie wyceniany jest na 156,20. USD/JPY otworzył się z luką spadkową i zbliża się do wsparć zlokalizowanych w okolicy 102,00. Jest to najniższy poziom od stycznia 2005 r. Waluta szwajcarska umocniła się wobec dolara do rekordowego poziomu 1,0310, zyskując zdecydowanie także wobec euro.

Dolar wciąż pozostaje w niełasce. EUR/USD wyceniany jest w okolicach 1,5200. Pierwszym oporem dla tej pary w dniu dzisiejszym są piątkowe maksima na 1,5240 a wsparciem poziom 1,5150. Dla dalszych notowań dolara istotny wpływ będą miały środowe dane o aktywności w amerykańskim sektorze usług oraz piątkowe statystyki z rynku pracy. Sytuacja na rynkach międzynarodowych powstrzymuje aprecjację walut wschodzących. Złoty stracił na wartości zarówno wobec euro jak i dolara. Pierwszymi oporami dla dalszych wzrostów USD/PLN i EUR/PLN są odpowiednio poziomy 2,3350 i 3,5500.

Ponownie pod presja znajduje się forint, zniżkując wobec euro do 266,10. Globalna presja inflacyjna i odwrót od inwestycji o wysokim ryzyku wspierają trend wzrostowy na rynkach metali szlachetnych. Złoto nieprzerwanie zyskuje, ustanawiając dzisiaj kolejne maksima. Tym razem wyznaczone zostały one na poziomie 984,60 USD za uncję. Wydaje się, że w niedługim czasie zostanie on pokonany co otworzy drogę do ataku na psychologiczny poziom 1000 USD.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)