Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Kwiecień
Przemysław Kwiecień
|

Na rynkach panują mieszane odczucia po szczycie

0
Podziel się:

Po raz kolejny okazało się, iż szczyt ostatniej szansy wcale nie musi dać inwestorom wszystkich odpowiedzi.

<b>Przemysław Kwiecień</b>
<br /><br />
Analityk XTB
<b>Przemysław Kwiecień</b> <br /><br /> Analityk XTB

*Po raz kolejny okazało się, iż szczyt _ ostatniej szansy _ wcale nie musi dać inwestorom wszystkich odpowiedzi. Co więcej, na część odpowiedzi możemy poczekać aż do marca, o ile wcześniej rynki finansowe nie przyprą polityków do muru. Jak na razie reakcja na szczyt jest spokojna. W tym tygodniu poza Europą także dane z Chin i USA. *

W ubiegłym tygodniu agencja Standard&Poor's poinformowała o umieszczeniu ratingów niemal wszystkich krajów strefy na liście obserwacyjnej. Teoretycznie agencja ma teraz 90-dniowy okres na wydanie decyzji o zmianie lub utrzymaniu ocen wiarygodności. Przedstawiciele agencji sugerowali jednak, iż agencja będzie chciała jak najszybciej odnieść się do wyników szczytu UE. Problem w tym, że jak na razie nie specjalnie jest do czego się odnosić.

Szczegółowe rozwiązania mają być gotowe dopiero na marzec, czyli w miesiącu, kiedy S&P musi ostatecznie podjąć decyzję. Agencja nie musi czekać do samego końca - może dać sobie trochę czasu na obserwację prac nad nowymi rozwiązaniami. Gdyby jednak zdecydowała już w najbliższych dniach, uznając że albo porozumienie polityczne ją satysfakcjonuje (wydaje się to m ało prawdopodobne) lub też brak konkretów oznacza dodatkowe ryzyko i w związku z tym należy obniżyć ratingi, taka decyzja miałaby niewątpliwie znaczny wpływ na rynki.

Nieudana korekta wzrostowa z poprzednich dwóch tygodni oddaje pole sprzedającym. Pierwszym celem jest poziom 1,3210, ale kolejne istotne wsparcie (1,3145) też nie jest daleko.

Rynki akcji - wstępne PMI ważniejsze niż dane z USA

Bieżący tydzień przynosi znaczną ilość publikacji danych makro, przy czym będą to głównie dane z USA. Może się jednak okazać, iż flagowe publikacje takie jak sprzedaż (wtorek), produkcja (czwartek) czy CPI (piątek) nie powiedzą nam nic nowego. Od pewnego czasu dane z USA pokazują, iż tamtejsza gospodarka nie ucierpiała w wyniku wakacyjnego szoku i gdyby nie problemy w Europie i wysokie ceny ropy mogłaby wrócić na trwałe na ścieżkę ożywienia. W tej sytuacji niewiele powie też Fed (wtorek), który drogę do dalszego luzowania ma na razie zamkniętą i może jedynie obserwować sytuację.

W takich okolicznościach bardziej istotne będą wstępne wskaźniki PMI dla Chin i Europy (czwartek). Azja odgrywa szczególnie istotne znaczenie, gdyż większe spowolnienie w tamtym regionie unicestwiłoby próby ożywienia w USA i uczyniło recesję w Europie jeszcze głębszą. Dlatego listopadowy spadek chińskiego PMI (do 47,7 pkt.) był niepokojący i warto będzie obserwować, czy ten proces nie będzie się pogłębiał. Podobne wskaźniki dla Europy mogą mieć również niebagatelny wpływ na rynek, gdyż poziom PMI dla sektora produkcyjnego już w październiku był niepokojąco niski.

Wskaźniki aktywności publikowane będą także w USA. Zarówno wskaźnik aktywności w rejonie Nowego Jorku jak i Filadelfii opublikowany zostanie w czwartek. Tego dnia zatem poznamy najciekawsze dane makro przewidziane do publikacji na ten tydzień.

Warto zwrócić uwagę, iż na ten moment sytuacja na wykresie S&P500 jest otwarta. Po silnych wzrostach ubiegły tydzień przyniósł świecę niezdecydowania. Rynki są jednak dość wysoko więc bez pozytywnych impulsów bykom może być trudno kontynuować zwyżkę.

Porównaj na wykresach notowania walut Dodaj wykres do Twojej strony internetowej

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)