Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na rynku złotego przewagę osiągają...

0
Podziel się:

Lepsze klimat inwestycyjny jaki panował w czasie wczorajszej sesji amerykańskiej został także wykorzystany przez polską walutę.

Na rynku złotego przewagę osiągają...

Lepsze klimat inwestycyjny jaki panował w czasie wczorajszej sesji amerykańskiej został także wykorzystany przez polską walutę. W nocy cena euro spadła poniżej poziomu 4,12 zł, natomiast koszt zakupu dolara obniżył się do 3,1430.

Ten stan rzeczy nie utrzymał się jednak zbyt długo i wraz z cofnięciem się notowań eurodolara poniżej poziomu 1,31 cena zagranicznych walut znów wzrosła. O godzinie 8:50 za amerykańską walutę trzeba było zapłacić 3,1550 zł, zaś za euro 4,1260 zł. Na dzisiejsze zachowanie złotego nadal przeważając wpływ będą mieć dane makro z USA i Strefy Euro, w mniejszym stopniu natomiast z rodzimego rynku. Również wygasanie kontraktów terminowych może wpływać na wycenę rodzimego pieniądza, lecz to dopiero pod koniec dzisiejszej sesji.

Zobacz ile kosztuje dolar, euro i frank szwajcarski

Wyrównane siły na początekCzwartkowa sesja amerykańska przyniosła przyspieszenie wzrostów eurodolara, po w miarę stabilnej części europejskiego handlu. Kurs po wielu próbach przełamał w końcu skutecznie poziom oporu na 1,3070 i w szybkim tempie przekroczył wartość 1,31 ustawiając dzienne maksimum na 1,3120.

Widać zatem, że inwestorzy zza oceanu wykorzystali przychylność publikowanych wczoraj danych na temat amerykańskiej gospodarki do kupna mniej pewnych aktywów. Potwierdzać to może również wczorajsze zachowanie indeksów z Wall Street, które w ciągu czwartkowej sesji przybrały kolor zielony. Na osłabienie amerykańskiej waluty mogły mieć też wpływ spekulacje jakoby Wielka Brytania i USA miały uwolnić swoje strategiczne zapasy ropy w celu obniżenia jej ceny na światowych rynkach. Te doniesienia zostały jednak zdementowane przez Biały Dom.

W ciągu handlu amerykańskiego dolar nie pozostał jednak zupełnie bez sił. Powrót kursu głównej pary powyżej poziomu 1,31 nie utrzymał się długo i w miarę upływu czasu notowania zbliżały się ponownie do wartości 1,3070. W tych okolicach pozostają także dziś o poranku. Wyrównane siły pomiędzy popytem, a podażą na razie nie pozwalają na ustalenie kierunku na początek piątkowej sesji.

Mogą w tym pomóc publikowane dziś dane makro, choć warto mieć na uwadze to, że wczorajsze odczyty zostały zignorowane przez inwestorów ze Starego Kontynentu. Z ważnych wydarzeń, które mogą dziś wpływać na zachowanie rynku jest wygasanie kontraktów terminowych (Dzień _ trzech wiedźm _)
Inflacja konsumencka w USAPiątkowe kalendarium makroekonomiczne otwiera bilans handlu zagranicznego w Strefie Euro. Po nadwyżce na poziomie 9,7 mld EUR w styczniu oczekuje się deficytu o wartości 9 mld EUR. Następną pozycją jest inflacja konsumencka w USA. Odczyt opublikowany zostanie o godzinie 13:30, a eksperci nie oczekują zmian i tempo wzrostu cen ma się utrzymać na poziomie 2,9 proc. w skali roku. Pół godziny po tej publikacji ogłoszone zostanie przeciętny wzrost wynagrodzenia w Polsce.

Według założeń ma on wynieść 5,5 proc. w skali roku, czyli wolniej niż w ostatnim okresie, kiedy zanotowano 8,1 proc. wzrostu. Ostanie dwie istotne publikacje w tym tygodniu będą dotyczyć gospodarki USA. Pierwszą o 14:15 będzie dynamika produkcji przemysłowej, która ma wzrosnąć o 0,4 proc. w skali miesiąca, po tym jak w styczniu nie uległa zmianie. Następnie o 14:55 opublikowany zostanie wstępny odczyt indeks Uniwersytetu Michigan. Według analityków ma od wzrosnąć o 0,2 pkt. do poziomu 75,5 punktów.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)