*Wczorajsze zamieszanie wprowadzone najpierw przez lepsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, a następnie wypowiedź Timothy'ego Geithner'a, dostarczyło sporo emocji, ponieważ kurs eurodolara w krótkim czasie raz mocno zyskiwał, a raz mocno tracił. *
Ostatecznie jednak to byki wyszły z tej walki zwycięsko, gdyż dziś rano para EUR/USD znajduje się w okolicach poziomu 1,3580, czyli górnych poziomów z zakresu wczorajszych wahań. Dziś poznamy istotne dane o dynamice PKB w USA, które ponownie mogą wprowadzić nerwową atmosferę, dlatego po południu znów może być gorąco.
Lepsze nastroje pomogły złotemu
Popołudniowa część sesji europejskiej była dla złotego udana, ponieważ pary złotówkowe zupełnie zniwelowały poranne straty. Sprzyjały temu pozytywne nastroje, które pojawiły się po publikacji danych ze Stanów Zjednoczonych. Ponadto Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny obniżyła stopy procentowe, tym razem o 25pb. Obecnie rynek oczekuje, że RPP wstrzyma się z kolejnymi obniżkami w nadchodzących miesiącach, co będzie pozytywnie wpływało na wartość złotego. Dzisiejszy dzień złoty rozpoczyna od niewielkiej aprecjacji.
Ostateczny odczyt PKB w USA
Dziś jedyne istotne dane jakie napłyną na rynek będą pochodziły ze Stanów Zjednoczonych. O godzinie 13:30 poznamy aktualną liczbę nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz ostateczne dane o dynamice PKB za IV kwartał. W pierwszym przypadku rynek oczekuje, że bieżący odczyt wyniesie 650 tys. (poprzednio 646 tys.), natomiast w drugim przypadku, spodziewana jest korekta w dół z -6,2% r/r do -6,5%. Zatem jak widać dopiero godziny popołudniowe powinny przynieść większą zmienność na rynku walutowym, a w szczególności okolice godziny 13:30.