Wahania nastrojów inwestorów kierowały wczoraj notowaniami kursu EUR/USD. Taki stan utrzymał się również w nocy, gdyż eurodolar najpierw powrócił pod poziom 1,26, by później wzrosnąć ponad 1,27.
Obecnie znajdujemy się nieco poniżej tego poziomu, a nastawienie inwestorów może w każdej chwili się zmienić. Kluczową rolę w dniu dzisiejszym może odegrać wystąpienie Bena Bernanke, ale aby się o tym przekonać, musimy poczekać do godzin popołudniowych.
Spora niepewność na głównej parze walutowej spowodowała równie znaczną zmienność na parach złotówkowych. Początkowe umocnienie złotego szybko zamieniło się w osłabienie, które z czasem nabierało na sile. Dopiero końcówka sesji europejskiej przyniosła pewne odreagowanie. W nocy nastąpił dalszy ciąg tej zmienności, gdyż najpierw kursy EUR/PLN i USD/PLN zbliżyły się na zamknięciu do swoich dziennych maksimów, a następnie po raz kolejny pojawiła się fala umacniająca złotego. Dzięki temu dziś rano znajdujemy się w okolicach wczorajszego poziomu otwarcia, czyli w punkcie wyjścia, a dalszy ciąg będzie jak zwykle zależał od zachowania eurodolara.
Jedynym wydarzeniem godnym uwagi w dniu dzisiejszym będzie publiczne wystąpienie Bena Bernanke, które zaplanowano na godzinę 13:30. Przewodniczący FED wygłosi przemówienie na temat reform finansowych skierowanych na ryzyko systemowe. Ważniejsza jednak będzie część, w której słuchacze będą mogli zadawać Bernanke pytania, gdyż można się spodziewać, że padną te dotyczące obecnego oraz przyszłego stanu amerykańskiej gospodarki. Dlatego to wydarzenie może wpłynąć na zachowanie inwestorów i przez to warto je śledzić.