Dzisiejszą sesje kończymy na poziomach bardzo zbliżonych do tych z poranka. Obecnie para EUR/USD jest wyceniana na 1,3812, co jest najwyższą wartością od niemal dwóch lat.
Dzisiejszy dzień nie przyniósł nam rozstrzygnięcia co do dalszego podążania wykresu, a stały za tym figury makroekonomiczne. Początkowo gorsze odczyty wstępnych indeksów PMI dla przemysłu i usług dla najważniejszych gospodarek Strefy Euro oraz Eurolandu jako całości sprowadziły kurs poniżej poziomu 1,38 (tu szczególnie rozczarowały dane z Francji, ale nieco gorzej wypadły też pozostałe odczyty).
Taka sytuacja nie trwała jednak długo. Gorsze od prognoz dane zza oceanu (dane z rynku pracy i odczyty indeksu PMI dla przemysłu) pozwoliły bykom odzyskać siły i ponownie wrócić ponad poziom 1,38. Jednak walka w tym obszarze trwa nadal, a inwestorzy nie wiedzą jeszcze jaka pozycja na dłuższą metę byłaby korzystniejsza. Być może jutrzejszy dzień przyniesie nam bardziej jednoznaczne impulsy. Poznamy m.in. Indeks Ifo z Niemiec oraz istotne dane z USA.
Dzisiejsza sesja przyniosła nam stabilizację kwotowań złotego. Dolar kosztuje 3,0316 PLN, zaś euro 4,1825 PLN. Szczególnie ciekawa sytuacja wykształciła się na wykresie pary EUR/PLN gdzie dotarliśmy niemal do poziomu 4,19 PLN, co jest najwyższą wartością od 14 października tego roku. Przebicie tego poziomu mogłoby spowodować mocniejszą przecenę złotego na tej parze, jednak dziś nie przewidujemy takiego scenariusza.