Wczorajsza reakcja na gorsze dane Chicago PMI mogła być w pierwszej fazie bardzo niepokojąca dla byków. Na słabe dane rynek zareagował dość gwałtownym spadkiem w kierunku minimów z poniedziałku.
Jako dodatkowy _ straszak _działa bliskość linii głównego trendu spadkowego całej bessy. Mimo bliskości istotnych oporów technicznych skala spadku po danych była niewielka, a popyt bardzo szybko przeprowadził kontrę. W rezultacie indeksy zakończyły sesję neutralnie i w dalszym ciągu brakuje sygnałów kierunkowych. Za dystrybucją akcji w ostatnich dwóch tygodniach przemawia relacja świeczek spadkowych do wzrostowych (7/3) oraz zachowanie wolumenu.
Z drugiej strony linia trendu wzrostowego została utrzymana - wystarczy jeden skuteczny atak popytu i możemy zobaczyć nowe szczyty na S&P500. Struktura raportowanych pozycji przez COT (Committment of Traders) również przemawia za kontynuacją trendu wzrostowego. Duzi gracze utrzymują pozycje długie, natomiast mali gracze pozycje krótkie. Ignorowanie gorszych od oczekiwań danych makroekonomicznych w najbliższych dniach byłoby pozytywnym sygnałem dla rynków.
Średnioterminowa korelacja dolara z indeksami powinna być zachowana - większego ruchu na EURUSD spodziewamy się przy okazji roztrzygnięcia sytuacji technicznej na S&P500. Na krótkoterminowe reakcje na publikowane dane należy patrzyć z szerszej perspektywy. Dzisiaj w centrum uwagi będą dane ISM, które mogą okazać się gorsze od oczekiwań. Na to rynek jest jednak przygotowany po wczorajszym niskim odczycie Chicago PMI, więc tylko znacząco gorsze dane mogą pogorszyć sentyment.
*EURPLN *
Złoty lekko osłabia się pod wpływem nieco gorszych danych o sprzedaży detalicznej z Niemiec. Wahania są jednak niewielkie, a notowania pozostają w obrębie ostatnich zakresów. Dzisiejsze dane PMI z Polski okazały się nieco gorsze od oczekiwań, ale pozostały bez większego wpływu na kurs złotego. Oporem jest w dalszym ciągu strefa 4,24-4,25. Dzisiaj powinna rozstrzygnąć się kwestia dywidendy z PZU, co może wpłynąć _ oczyszczająco _ na rynek. Ze względu na jutrzejszy raport z amerykańskiego rynku pracy notowania złotego powinny pozostać w wąskich zakresach.
* EURUSD *
Spadek notowań EURUSD przed 8 rano był wyraźną _ zagrywką _ pod dane o sprzedaży detalicznej z Niemiec. Dane okazały się znacznie gorsze od oczekiwań, ale eurodolar już nie kontynuował ruchu. Odreagowanie wzrostowe w kierunku 1,46 świadczy o tym, że rynek w dalszym ciągu szuka kierunku. Wsparciem pozostaje 1,4538 przy zniesieniu 38,2% fibo. Przebicie tego wsparcia powinno doprowadzić do kontynuacji spadków w kierunku kolejnego poziomu wsparcia. Oporem będzie strefa wczorajszych maksimów przy 1,4660-70. Powrót powyżej tego poziomu zaneguje sygnały sprzedaży.
src="http://static1.money.pl/i/intraday/2009-10-01/eurusd.png?id=12514282"/>
* GBPUSD *
Odreagowanie wzrostowe na fundolarze zatrzymało się na zniesieniu 50% ostatniej fali spadkowej. Silniejsze zachowanie dolara w ostatnich dniach oraz generalnie słaby sentyment do funta sprzyjają kontynuacji trendu spadkowego na GBPUSD. Dzisiejsze dane PMI z Wielkiej Brytanii okazały się nieco gorsze od oczekiwań, ale nie wywołało to większej reakcji na funcie. Tym niemniej w najbliższym czasie spodziewamy się kontynuacji trendu spadkowego notowań brytyjskiej waluty. Najbliższym oporem będzie dzisiejsze maksimum przy 1,5990.
*USDJPY *
Po silnych spadkach notowań USDJPY od kilku dni trwa konsolidacja w strefie psychologicznego poziomu 90 jenów za dolara. Przypomnijmy, że po spadku notowań poniżej 89 pojawiła się wypowiedź japońskiego ministra finansów o możliwej interwencji na jenie, co nieco ostudziło kupujących japońską walutę. Główny trend na USDJPY pozostaje spadkowy i dopiero przebicie poziomu 92,50 byłoby sygnałem kupna. Dane makroekonomiczne z Japonii w dalszym ciągu nie zachwycają - indeks Tankan dla przemysłu okazał się gorszy od prognoz. W obliczu spadających zysków japońskie korporacje mają zamiar obniżyć wydatki inwestycyjne. Dane o sprzedaży detalicznej pokazały spadek jej poziomu w sierpniu o 1,8% r/r, nieco mniejszy niż oczekiwano (2,4 proc. w skali roku).