Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niska zmienność na rynku walutowym

0
Podziel się:

Pod nieobecność inwestorów ze Stanów Zjednoczonych na światowym rynku obserwowaliśmy spadek zmienności.

Niska zmienność na rynku walutowym

Wczorajsze spokojne nastroje będą najprawdopodobniej dominować również na dzisiejszej sesji. Od rana kurs USD/PLN pozostaje w dotychczasowym przedziale wahań 2,9000-2,9400, para EUR/PLN natomiast oscyluje wokół wartości 3,7600 i nie wykazuje praktycznie żadnej zmienności.

Uwaga inwestorów skupi się dziś na interpretacji danych o dynamice PKB w Polsce w trzecim kwartale. Wzrost gospodarczy w kwartale drugim kształtował się na poziomie 5,8%, w bieżącym kwartale natomiast dynamika spadła do 4,8%, co okazało się być zgodne z oczekiwaniami. Spowolnienie dynamiki wzrostu PKB w Polsce może sugerować, iż Rada Polityki Pieniężnej w najbliższych miesiącach będzie dokonywać kolejnych obniżek stóp.

Członkowie RPP po publikacji danych o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej bardzo złagodzili ton wypowiedzi i nie wykluczają, iż listopadowe cięcie kosztu pieniądza może być początkiem całej serii obniżek. Obecnie bowiem większym zagrożeniem dla polskiej gospodarki, niż inflacja, jest spowolnienie tempa wzrostu PKB. Prezes NBP Sławomir Skrzypek na konferencji po ostatnim posiedzeniu powiedział, iż decyzję RPP można traktować jako ,,zapowiedź zmiany nastawienia i wyraźny sygnał, że jeśli mogą być zmiany [stóp procentowych] to tylko w dół". Według przewidywań Ministerstwa Finansów dynamika wzrostu cen spadnie poniżej 4% jeszcze w tym roku, w 2009 natomiast oczekuje się zrównania inflacji z celem wyznaczonym przez RPP na poziomie 2,5%. Inwestorzy w najbliższym czasie będą koncentrować swoją uwagę na danych dotyczących kondycji polskiej gospodarki, które mogą wskazać na dalszy kierunek polityki pieniężnej w naszym kraju.

Na początku przyszłego tygodnia będzie miała miejsce publikacja poprawek do założeń budżetu na przyszły rok w oparciu o zrewidowaną prognozę tempa wzrostu PKB w 2009 r. Oczekuje się, że obecne przywidywania Ministerstwa Finansów odnośnie PKB na poziomie 4,8%, mogą zostać znacząco obniżone - NBP w najnowszej prognozie inflacji zakłada tempo wzrostu PKB w przyszłym roku na poziomie 2,8%.

Pod nieobecność inwestorów ze Stanów Zjednoczonych na światowym rynku obserwowaliśmy spadek zmienności. Kurs pary EUR/USD konsolidował się wczoraj w wąskim zakresie 1,2860-1,2970. Większym wahaniom nie ulegały również notowania jena. Podobnie sytuacja przedstawiała się na dzisiejszej sesji azjatyckiej i na początku sesji europejskiej. Nie zdołała jej zmienić nawet seria danych makroekonomicznych z Japonii, które w większości okazały się słabsze od oczekiwań. Stan tamtejszej gospodarki z miesiąca na miesiąc ulega znacznemu pogorszeniu. Świadczy o tym chociażby kolejny spadek produkcji przemysłowej, wydatków gospodarstw domowych oraz sprzedaży detalicznej, jaki dokonał się w październiku. Jednak inwestorzy z Japonii pogodzili się już z takim stanem rzeczy w związku z czym odczyty wymienionych danych nie przyniosły pogorszenia ich nastrojów. Główny indeks tamtejszego parkietu Nikkei 225 zdołał dzisiaj nawet
wzrosnąć o 1,66%.

W dalszej części sesji sytuacja na rynkach nie powinna ulec większej zmianie. Europejscy inwestorzy prawdopodobnie wstrzymają z ważniejszymi decyzji do czasu, kiedy na dobre na rynek powrócą Amerykanie, a stanie się to dopiero w poniedziałek (dzisiejsza sesja w USA została skrócona). W związku z tym znacznego wzrostu zmienności nie powinny przynieść nawet dość istotne dane, jakie poznamy dzisiaj ze strefy euro. O godz. 11.00 zostaną przedstawione wstępne szacunki inflacji konsument (HICP) w listopadzie. Rynek oczekuje znacznego spadku tego wskaźnika, nawet do poziomu 2,3% r/r (w październiku wyniósł on 3,2%). Jeśli faktycznie tak znaczna zniżka się dokona, Europejski Bank Centralny zyska dużo miejsca do dalszych zdecydowanych obniżek stóp. Niewykluczone, że na swym najbliższym spotkaniu, które odbędzie się w czwartek, 4 grudnia, instytucja ta zdecyduje się na cięcie kosztu pieniądza nawet o więcej niż oczekiwane obecnie 50 pb. Choć w normalnych warunkach rynkowych takie posunięcie z pewnością przyczyniłoby
się do osłabienia euro, to jednak obecnie nie można być pewnym takiego rozwoju wydarzeń. Wiele zależe

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)