Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowe rekordy dolara. Co dzieje się ze złotym?

0
Podziel się:

Dzisiaj był on najmocniejszy do euro od 22 miesięcy, a do złotego od 12 miesięcy.

Nowe rekordy dolara. Co dzieje się ze złotym?

Dolar kontynuuje swą dobra passę, umacniając się do większości walut. Dzisiaj był on najmocniejszy do euro od 22 miesięcy, a do złotego od 12 miesięcy. To jeszcze nie koniec jego aprecjacji.

W czwartek dolar kontynuuje swoje wczorajsze umocnienie do większości walut, u źródeł którego znalazły się opublikowane w środę bardzo dobre dane z amerykańskiego rynku nieruchomości (sprzedaż nowych domów) i słabsze od prognoz dane z Niemiec (indeks instytutu Ifo). Dodatkowo w przypadku EUR/USD, a pośrednio w przypadku USD/PLN i innych dolarowych par z naszego regionu, spadki podgrzewają oczekiwania na uruchomienie w przyszłości przez Europejski Bank Centralny (ECB) programu QE.

To, że dziś rynek walutowy wciąż żyje wczorajszymi tematami, jest ściśle związane z brakiem ważnych publikacji makroekonomicznych, które mogłyby na nowo skoncentrować uwagę inwestorów. Te zaplanowane są dopiero na godzinę 14:30. Wówczas zostaną opublikowane tygodniowe dane nt. wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w USA (prognoza: 299 tys.) i wstępne szacunki zamówień na dobra trwałego użytku w miesiącu sierpniu (prognoza: -18% M/M). Lepsze od oczekiwań odczyty dodatkowo umocnią "zielonego". Słabsze mogą stać się pretekstem do korekty.

Patrząc na niektóre wykresy par dolarowych można dojść do wniosków, że jakkolwiek w średnim i długim terminie amerykańska waluta będzie dalej zyskiwać na wartości, to obecnie z każdym dniem jesteśmy bliżej dłużej niż 1-2 dniowej i nieco głębszej korekty. Dotyczy to zwłaszcza wspomnianych wcześniej par EUR/USD i USD/PLN.

Kurs EUR/PLN spadając dziś do 1,2696, wkroczył w szeroką barierę popytową 1,2661-1,2755, jaką tworzą lokalne minima listopada 2012 roku oraz marca i lipca 2013 roku. Przewaga strony podażowej na wykresie jest obecnie druzgocząca. Jednak i wyprzedanie jest spore. Dlatego wydaje się mało prawdopodobne, żeby euro przy pierwszym podejściu mogło przełamać tę barierę, co otworzyłoby mu drogę aż do 1,2042 (minimum z lipca 2012 roku). Owszem, prędzej czy później EUR/USD spadnie w okolice 1,20, jednak teraz istotnie rosną szanse na wygenerowanie wzrostowego odbicia w oparciu o wspomnianą strefę 1,2661-1,2755.

Niemal analogicznie prezentuje się sytuacja na wykresie USD/PLN. W tym przypadku również mamy dużą dominację dolara, ale i bardzo rozgrzane oscylatory. Rolę potencjalnej bariery, która mogłaby sprowokować korektę, spełnia maksimum z września 2013 roku, czyli poziom 1,2852 zł. W średnim i długim terminie oczywiście zakładamy dalsze wzrosty USD/PLN, w ślad za spodziewanymi spadkami EUR/USD. Dolar po 3,50 zł nie powinien nas dziwić.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Admiral Markets
KOMENTARZE
(0)