Wspólna waluta w stosunku do dolara wciąż pozostaje w wyznaczonym zakresie zmian pomiędzy 1,5785 a 1,5833. Wywnioskować z tego można, że inwestorzy wyczekują na jakiś silniejszy impuls mogący wpłynąć na określenie dalszego kierunku zmian na rynku.
Dziś poznaliśmy inflację HICP z Eurolandu. Wyniosła ona 3,5%, przy poprzednim odczycie 3,3. W przypadku zwiększania się poziomu inflacji ECB może być mniej skłonny do obniżek stóp procentowych. Indeks Chicago PMI za marzec wyniósł 48,2 punktu i jest to wartość wyższa niż poprzednio o 3,7.
W tym tygodniu poznamy wartość indeksu Tankan dla sektora usług i przemysłu. W obu przypadkach spodziewana jest wartość niższa niż poprzednio. Potwierdzenie tych prognoz sugerować mogłoby nadchodzące spowolnienie gospodarcze w Japonii. Z Eurolandu poznamy indeks PMI sektora produkcyjnego i usług.
Oba odczyty prognozowane są na niższym poziomie. Podobnie jest w przypadku indeksu ISM z USA dla tych sektorów. Istotną informacją może okazać się dynamika wydatków na konstrukcje budowlane. Potwierdzenie prognoz na poziomie (-0,9)% oznaczać może poprawę w tym segmencie. Oczywiście nie należy wyciągać wniosków o końcu kłopotów na tym rynku.
Warto będzie zwrócić uwagę na dane z rynku pracy w USA. Nie należy się spodziewać znaczącej poprawy, jednak ilość noworejestrowanych bezrobotnych ma być niższa niż ostatnio, raport ADP na tym samym poziomie, a zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym lepsza.
Poznamy również opinie szefów banków centralnych, aczkolwiek nie wniosą one nic nowego. W związku z tym druga część tygodnia powinna charakteryzować się większą zmiennością niż pierwsza. Być może inwestorzy po odczytach danych makroekonomicznych określą kierunek zmian na rynku walutowym.
Złoto dziś nieznacznie zyskało na wartości. Metal ten osiągnął maksimum na 940,65 usd/oz. W związku z tym metal ten nie powinien się cechować dużą zmiennością.
O godzinie 15.52 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,5803 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: poniedziałek na rynku tej pary był de facto kontynuacją widocznej od kilku dni konsolidacji. Układ techniczny (gdzie nadal możemy mówić o czymś na kształt flagi wzrostowej na wykresach godzinowych) w dalszym ciągu w związku z tym sprzyja przewadze strony popytowej, czyli części rynku zainteresowanej słabym dolarem.
Techniczna granica przewagi byków wyznaczona jest zasięgiem ostatnich dołków i wynosi 1,5725 - 1,5745. Popołudniowy układ wskaźników intra day wskazuje na możliwość testu w ciągu najbliższych godzin właśnie tego miejsca charakterystycznego.
RYNEK KRAJOWY
Rynek krajowy pozostaje w marazmie podobnie jak globalny. Dolar w stosunku do złotego zyskał na wartości osiągając 2,2355 by następnie stracić i powrócić w rejon porannego otwarcia. Euro zachowywało się podobnie, pozostając pomiędzy 3,5150 a 3,5283. Wskaźnik wyprzedzający koniunkturę wzrósł w marcu o 1,8 punktu.
Należy jednak pamiętać, iż potencjalne spowolnienie w Eurolandzie wpłynie również na stan naszej gospodarki. W tym tygodniu poznamy tylko indeks PMI dla sektora produkcyjnego. Można oczekiwać danych na dobrym poziomie, co nie oznacza, że na dużo wyższym niż poprzednie 53,1 punktu. Lepsze dane potwierdzałyby dobry obecnie stan naszej gospodarki.
W związku z tym możliwe jest pozostanie naszej waluty w wyznaczonym zakresie zmian. Giełda w Warszawie charakteryzowała się dziś niskimi obrotami. Indeks WIG20 po porannych spadkach odrobił straty.
O godzinie 15.51 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,5203, a za dolara 2,2262 złotego.
Sytuacja techniczna na rynku złotego: na rynku pary USD/PLN kurs na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin praktycznie się nie zmienił - nie doszło do pogłębienia ostatnich minimów. Potwierdzona została tym samym silna korelacja rynku USD/PLN z zachowaniem eurodolara, gdzie również było bardzo spokojnie.
Nadal w związku z tym najbliższe wsparcie wyznaczone jest przez rejon ostatniego lokalnego dołka - zlokalizowanego w pobliżu figury 2,2180. Najbliższy techniczny opór i sygnalna większych zmian w kierunku północnym to rejon 2,2360. Popołudniowy układ wskaźników ma neutralny przebieg, co sugeruje utrzymanie silnej korelacji z rynkiem eurodolara.
Sytuacja na rynku pary EUR/PLN w dalszym ciągu jest bardzo stabilna. Dzisiejsza próba zejścia cen poniżej bariery 3,5200 nie rozstrzyga kierunku, ponieważ obszar wsparć kończy się dopiero w rejonie 3,5050. Najbliższy opór zlokalizowany jest w pobliży figury 3,5300. Obraz techniczny w perspektywie najbliższych sesji konsekwentnie zdaje się sprzyjać zwolennikom słabszego złotego względem waluty europejskiej.