Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oto wytłumaczenie dzisiejszych zmian cen walut

0
Podziel się:

Pierwsza reakcja rynków, napędzana spadkami na giełdach i nie najlepszymi danymi z Niemiec była stosunkowo nerwowa.

Oto wytłumaczenie dzisiejszych zmian cen walut

Pomimo faktu, że FED częściowo rozczarował inwestorów na rynkach światowych to podczas sesji europejskiej mocnej wyprzedaży nie było, a indeksy giełdowe odnotowały nawet wzrosty. Sytuacja zupełnie odmiennie wyglądała jednak po drugiej stronie Oceanu.

Pierwsza reakcja rynków, napędzana spadkami na giełdach i nie najlepszymi danymi z Niemiec była stosunkowo nerwowa. W jej efekcie EUR/USD skierował się w kierunku niższych poziomów i zszedł chwilowo poniżej 1,2650. Od rana jednak rosła cena obligacji Włoch i Hiszpanii na rynku wtórnym, co z biegiem czasu zaczęło wspomagać notowania eurodolara, który zaczął nadrabiać straty. Podobnie zresztą zareagowały indeksy giełdowe.

Dzisiejsze kalendarium obejmowało wiele wydarzeń toteż gracze mieli do dyspozycji całkiem sporo impulsów, które mogły wpływać na ich decyzje inwestycyjne. Wstępne odczyty indeksów PMI dla Strefy Euro były w zasadzie zbliżone do prognoz i nie zaskoczyły. W międzyczasie swoje obligacje sprzedała Hiszpania i chociaż rentowności były wyższe to papiery sprzedano przy większym niż poprzednio stosunku popytu do podaży.

Pierwsze dane z USA wypadły nieco słabiej niż przewidywali analitycy. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 387tys., wobec prognoz na poziomie 380tys. Okolice godziny 14:00 to również zwyczajowy termin, kiedy do handlu zaczynają wchodzić inwestorzy z USA, co było widać dobrze na wykresie EUR/USD, który zaczął zawracać. Najwidoczniej graczy zdecydowanie nie zachwyciły wczorajsze postanowienia Fed i tuż po rozpoczęciu notowań za oceanem wyprzedaż wspólnej waluty przybrała zdecydowanie na sile, a eurodolar spadł dosyć szybko poniżej dzisiejszego minimum na 1,2640.

Handel na dzisiejszym rynku eurodolara Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wcześniej opublikowany został wstępny odczyt dla indeksu PMI dla przemysłu, który wpisał się w tendencję wcześniejszych publikacji i wypadł minimalnie poniżej oczekiwań (52,9pkt.). Niestety nie był to koniec słabych danych z amerykańskiej gospodarki i przeceny wspólnej waluty. O ile publikowane o godzinie 16:00 dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym wypadły niemal zgodnie z prognozami, o tyle indeks Fed z Filadelfii mocno rozczarował i wyniósł -16,6pkt., wobec prognoz które zakładały, iż pozostanie on na neutralnym poziomie 0pkt. W rezultacie, po godzinie 16:00 EUR/USD testował już poziom 1,2603
Na rynku pojawiły się również informacje, iż dziś po godzinie 17:00 powinniśmy poznać wyniki audytu hiszpańskich banków, z którego dowiemy się ile kapitału potrzebują te instytucje. We wtorek hiszpański dziennik informował, iż mogą być to kwoty znacznie przekraczające to, co oferowane jest przez Euroland.

Złoty w defensywieO ile złoty dzielnie opierał się spadkowi eurodolara w godzinach nocnych, o tyle początek dzisiejszych notowań w sesji europejskiej przyniósł stosunkowo dynamiczne osłabienie rodzimej waluty. W efekcie poziom EUR/PLN szybko zanotował 4,26, a jeden dolar kosztował niemal 3,37 złotego.

Oto notowania krajowej waluty Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Pomimo tego, że przez kolejne dwie godziny złoty nadrobił nieco strat, to późniejszy dynamiczny spadek eurodolara i pogrożenie globalnych nastrojów inwestycyjnych po raz kolejny przeceniło polską walutę, która po godzinie 16:20 testowała już poziom 3,38 na USD/PLN i 4,2611 na wykresie EUR/PLN.

Porównaj na wykresach notowania walut Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)