Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Kwiecień
Przemysław Kwiecień
|

PKB i wyniki europejskich spółek

0
Podziel się:

Ostatni tydzień lipca na rynkach giełdowych rozpoczął się bardzo mocno.

PKB i wyniki europejskich spółek

Rynki azjatyckie, które wcześniej dość sceptycznie reagowały na pierwsze sygnały zakończenia korekty, w ostatnich dniach nadrabiały zaległości i dziś najwyraźniej ich celem były tegoroczne maksima. Cel ten został osiągnięty (patrz wykres kontraktów na Nikkei225)
i choć spowodowało to niewielką realizację zysków, oznaczało również wzrost notowań kontraktów na indeksy innych giełd. Przykładowo kontrakty na Dow Jones pokonały kolejny opór jakim były poziomy z końca listopada minionego roku, zaś notowania kontraktów na S&P500 wzrosły do poziomu 983 pkt.

Pytanie czy tak mocne tempo jest do utrzymania przez kolejny już (trzeci) tydzień, zwłaszcza, że najbliższe dni do raczej odpoczynek od informacji o kluczowym znaczeniu dla rynków. Kolejny intensywny okres publikacji danych makro zacznie się od piątku, kiedy poznamy pierwszy szacunek danych o PKB w USA za drugi kwartał (rynek oczekuje spadku o 1,6% q/q w ujęciu anualizowanym). Dalej mamy lipcowe wskaźniki aktywności i dane z rynku pracy, ale to już kolejny tydzień. W najbliższym tygodniu wcześniej uwagę inwestorów zwrócić mogą dane o zamówieniach dóbr trwałych (środa) i ewentualnie publikowane dziś dane o sprzedaży nowych domów (oczekiwany wzrost o 2,3% m/m). W drugiej połowie tygodnia publikowane będą dane z Japonii (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, stopa bezrobocia)
, jednak te z reguły nie mają większego znaczenia dla rynku.

Również nieco mniejszą rolę odegra już prawdopodobnie sezon wyników, który po najważniejszych publikacjach w USA przeniesie się do Europy. Poznamy raporty takich spółek jak: BP, Deutsche Bank, Santander, Bayer, France Telecom, Motorola, Siemens, BASF, Total, British Airways i Lafarge. Ponadto wyniki podadzą VISA, Sony, Chevron i Mitsubishi Financial Group. Nawet jednak biorąc pod uwagę, iż są to giganci w swoich sektorach, większość z tych spółek nie ma bezpośredniego wpływu na ogólno rynkowy sentyment. Wyniki te musiałyby znacząco odbiegać od oczekiwań aby sprowokować bardziej wyraźną reakcję rynku, przy czym wydaje się iż po tak dynamicznych wzrostach łatwiej będzie o rozczarowanie niż pozytywne zaskoczenie.

Póki co emocje udzielają się przede wszystkim rynkom akcji i surowców, zwłaszcza przemysłowych. Rynek miedzi poprawia tegoroczne maksima notując dziś wzrost do poziomu 5615 USD za tonę. Dynamiczne wzrosty notuje też aluminium (dziś osiągnęło 1800 USD za tonę), co jest m.in. efektem pokonania oporu na poziomie 1670 USD (o tej perspektywie pisaliśmy w porannym komentarzu z 17 lipca). Również rynek ropy jest coraz bliższy ustanowienia tegorocznego rekordu. Cena baryłki Brent dziś rano to 71,19 USD, co oznacza, że brakuje już tylko 2,25 USD. Potencjalnie szanse na wybicie są również na rynku cynku, gdzie znajdujemy się kilka dolarów poniżej czerwcowych maksimów na poziomie 1695 USD za tonę.

Ciągle znacznie spokojniej jest na głównych parach walutowych. Notowania EURUSD wzrastały dziś rano i udało się nawet osiągnąć poziom 1,4266, czyli nieco powyżej piątkowego maksimum. Jednak tuż po tym, rynek rysuje spadającą gwiazdę, co sugeruje, że perspektywa pokonania oporów - 1,4290 i (kluczowego) 1,4336 ciągle wydaje się odległa. Ciągle nierozstrzygniętą sytuację mamy również na parze GBPUSD. Funt tracił pod koniec minionego tygodnia po słabszych danych o PKB, jednak para ciągle broni dolnej granicy wzrostowego kanału długoterminowego.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)