Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Kwiecień
Przemysław Kwiecień
|

Początek roku na rynku walutowym. Euro oraz złoty w dół.

0
Podziel się:

Pierwszy dzień handlu na rynkach pod znakiem korekty. Cofnięcie w USA jak na razie nie było duże, ale w Europie i Azji spadki sięgnęły 1,5-2%.

 Przemysław Kwiecień 
  
Analityk XTB
Przemysław Kwiecień Analityk XTB

Traciły także pary EURUSD i GBPUSD, bardzo mocne w końcówce 2013 roku. Publikowane indeksy PMI były raczej tłem dla tych rynkowych ruchów. Dziś głos zabiorą członkowie Fed.

Euro, złoty w dół, dolar nowozelandzki w górę

Początek roku może wyglądać jak silny odwrót w kierunku dolara, ale tak nie jest. Dolar zyskuje co prawda wyraźnie względem walut takich jak euro, funt czy frank oraz waluty rynków wschodzących (w tym złoty), mamy też realizację zysków na rynkach akcji. To pasowałoby do teorii korekty pod ograniczanie QE.

Z drugiej strony dolar traci do walut azjatyckich – odbicie obserwujemy na parach AUDUSD i NZDUSD, o 0,5% względem dolara umacnia się też jen. Do tego odbicie widzimy w cenach kruszców – uncja złota kosztuje już blisko 1235 USD.

Na chwilę obecną jest to zatem przede wszystkim korekta trendów z drugiej połowy 2013 roku, które były bardzo mocne. Naszym zdaniem, taka tendencja nie będzie jednak długotrwała. Spodziewamy się, iż ruchy opisane w pierwszym akapicie mają większy potencjał niż te w drugim. Umocnienie AUD, czy wzrost cen złota traktowalibyśmy raczej jako okazję do zajęcia pozycji krótkich po lepszych cenach.

Indeksy aktywności bez sensacji

Indeksy aktywności PMI/ISM nie przyniosły większych zaskoczeń. Mamy trzy lekkie rozczarowania i dwa pozytywne zaskoczenia, ale nie zmieniające istotniej obrazu globalnej gospodarki. Poprzeczka okazała się zbyt wysoko zawieszona dla brytyjskiego indeksu, który osunął się z 58,4 do 57,3 pkt., co było jednym z czynników osłabiających funta. Dane są jednak ciągle znacznie lepsze niż w kontynentalnej Europie.

W Chinach słabsze były wszystkie PMI: rządowy i markit dla przemysłu, a także indeks dla usług, co pokazuje, że chińska gospodarka kończyła rok lekką zadyszką. Nie jest jednak nowością, iż chiński rząd jest w kleszczach pomiędzy spowalniającym wzrostem, a nierównowagą gospodarczą, objawiającą się przede wszystkim na rynku nieruchomości. Wreszcie rozczarowały polskie dane: PMI odnotował spadek z 54,4 do 53,2 pkt., sugerując, iż do dynamiki ożywienia należy podchodzić ostrożnie.

Na plus indeksy dla Hiszpanii i Włoch. To ważne wskazania, pokazujące, iż peryferie Europy zaczynają powoli ocierać się o wzrost gospodarczy, który jest kluczowy dla stabilności ich finansów publicznych.

Wystąpienia członków Fed

Najciekawszymi pozycjami piątkowego kalendarza są niechybnie liczne wystąpienia członków Fed. Plosser, Stein i Bernanke są na jednej konferencji w Filadelfii i ich wystąpienia należy traktować bardziej akademicko, natomiast oczywiście w wystąpieniu tego ostatniego (20:30 naszego czasu) inwestorzy doszukiwać się będą wskazówek odnośnie tego, czy w styczniu FOMC ponownie ograniczy skalę QE, co oczywiście jest nie ustalenia teraz, przed danymi z rynku pracy za grudzień (które poznamy dokładnie za tydzień. Na dokładkę Lacker o 19:30, ekstremalny jastrząb, którego głos jest generalnie ignorowany.

Na wykresach:

EURUSD, D1 – para EURUSD broni wsparcia wyznaczonego przez zniesienie 50% oraz przez poprzednie lokalne minimum. Miejsca te muszą zostać wybronione, aby aktualnym był scenariusz z korekcyjną falą czwartą, po której miałaby powstać jeszcze wzrostowa fala piąta. W przeciwnym razie ruch spadkowy na EURUSD, gdyby doszło do trwałego spadku pod 1,3620, mógłby zostać pogłębiony, ponieważ oprócz wspomnianego układu fal mamy tu także formację podwójnego szczytu. Zasięg dla tej struktury znajduje się przy poziomie 1,3436, a jego realizacja mogłaby oznaczać zmianę trendu na opisywanej parze walutowej z kolejnym celem przy minimum 1,3298.

Złoto, D1 – notowania złota kontynuują wczorajsze wzrosty. Od strony technicznej widzieliśmy wykończenie pięciofalowej struktury spadkowej oraz test minimum przy 1181 USD, a także test okolic ekspansji 100% (1179 USD). Te dwa miejsca oraz struktura ostatniego spadku prowadzą do zdecydowanego odbicia, które może potrwać przynajmniej do 1250 USD, ponieważ w tym miejscu znajduje się zasięg dla podwójnego dna, która dodatkowo wystąpiła na przedstawionym wykresie. Dalszy opór to dopiero czerwona linia trendu spadkowego.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)