Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Początek tygodnia pod znakiem osłabienia złotego

0
Podziel się:

Złoty rozpoczął tydzień o osłabienia względem amerykańskiej waluty, jak również pozostałych. Przyczyn doszukiwać można się w umocnieniu dolara na rynku międzynarodowym, z jakim mamy dziś do czynienia.

Złoty rozpoczął tydzień o osłabienia względem amerykańskiej waluty, jak również pozostałych. Przyczyn doszukiwać można się w umocnieniu dolara na rynku międzynarodowym, z jakim mamy dziś do czynienia. Dzisiaj premier Kazimierz Marcinkiewicz spotka się z zarządem NBP oraz członkami RPP. Zapewne celem wizyty będzie przedstawienie argumentów na rzecz kontynuacji obniżek stóp procentowych. Warto w tym układzie jednak pamiętać, że (jak na razie) RPP oraz NBP pozostają instytucjami niezależnymi, a zatem i tak nie ma mowy o wywieraniu jakichkolwiek nacisków na Radę. Nie należy się zatem spodziewać żadnych, poważnych ruchów na złotym z tego powodu. NBP poinformował dziś, że najbliższe posiedzenie RPP zostało przesunięte z 21-22 na 27-28 lutego, zatem inwestorzy muszą się jeszcze nieco uzbroić w cierpliwość. Spowodowane jest to publikacją 23 lutego przez GUS danych o sprzedaży detalicznej oraz stopie bezrobocia. Zapewne Rada przy podejmowaniu decyzji chce już mieć możliwość uwzględnienia tych danych. Warto je zatem
dokładnie obserwować, bowiem prawdopodobnie zdołają one wyklarować nieco sytuację w zakresie decyzji RPP w sprawie ceny pieniądza na najbliższym posiedzeniu. Z danych makro poznamy dziś o 16.00 wartość deficytu handlowego za grudzień, który spodziewany jest na poziomie 532mln EUR wobec 539mln EUR w poprzednim miesiącu.

USD/PLN
Dzisiejszy wzrost kursu USD/PLN można odczytać pozytywnie. Wspominałem ostatnio, że z większości crossów złotowych, na tej parze jako jedynej sytuacja posiadaczy długich pozycji jest jeszcze w miarę dobra. W zeszłym tygodniu nie udało się kupującym co prawda przełamać poziomu 3.20, który nadal jest istotnym oporem, ale doszło wcześniej do przełamania około 3-miesięcznej linii trendu spadkowego. Umocnienie złotego z końcówki ubiegłego tygodnia, w połączeniu z dzisiejszym jego osłabieniem dało tu nic innego, jak jedynie ruch powrotny po przełamaniu wspomnianej linii trendu spadkowego, czyli mówiąc krótko sygnał kupna dolara uległ jedynie potwierdzeniu. Aby postawić przysłowiową "kropkę nad i" kupujący muszą się rozprawić z poziomem zeszłotygodniowych maksimów w rejonie 3.2050. Wybicie powyżej tego poziomu sugerowałoby już zakończenie ruchu powrotnego i wówczas rynek winien już ruszyć do pogłębienia korekty ostatniego spadku. Najbliższym, istotnym wsparciem w obecnej sytuacji jest poziom ok. 3.1450, czyli
piątkowy dołek. Jego przekroczenie pogorszyłoby już krótkoterminowy obraz tej pary. Jak na razie byki zatem nadal mogą być dobrej myśli i w tej chwili ich głównym zadaniem jest trwałe wyprowadzenie kursu nad 3.2050.

EUR/PLN
Osłabienie złotego widoczne jest dziś również na parze eurozłotego. Piątkowe załamanie kursu ostatecznie zatrzymało się na poziomie ok. 3.77. Odbicie z tego rejonu pozwoliło tu jednak na wyznaczenie dolnego ograniczenia spadkowego kanału. Jeśli formacja miałaby być nadal wypełniana, wówczas powinniśmy być teraz świadkami wzrostu w kierunku 3.82, czyli okolic ograniczenia górnego. Jeśli jednak mamy mówić o wyraźnym polepszeniu nastrojów wśród posiadaczy długich pozycji, to byki musiałyby wspomniany poziom 3.82 wyraźnie przełamać. Do tego miejsca krótkoterminowa przewaga nadal leży po stronie podaży. Ewentualne wybicie ponad ten poziom winno się w krótkim terminie przełożyć na test kolejnego, podażowego poziomu, czyli 3.8650.

PLN BASKET
Bardzo ciekawie aktualne zmiany wpisują się w techniczną sytuacja na koszyku względem krajowej waluty. Dzisiejsze umocnienie koszyka doprowadziło tu do odbicia się z około miesięcznej linii trendu wzrostowego, którą uznać można również za dolne ograniczenie formacji symetrycznego trójkąta. Jego pojawienia się po ostatniej fali spadkowej może tu sugerować chwilowe uspokojenie nastrojów (w ramach zmniejszającej się amplitudy wahań wewnątrz formacji) i wybranie niebawem przez rynek dalszego kierunku zmian cen. Obecnie jego ograniczenia to 3.4650 - 3.5150 i wyjście poza ten zakres winno się już przełożyć na wyznaczenie dalszego ruchu. Póki co, mamy w krótkim terminie remis.

GBP/PLN
Bardzo spokojnie przebiegają za to dzisiejsze notowania na parze funta względem krajowej waluty. Tutaj osłabienie złotego widoczne było bardziej w końcówce piątkowych notowań, natomiast dzisiaj mamy już do czynienia ze stabilizację kursu w rejonie 5.54 - 5.55. Jeśli spojrzymy na tę parę nieco z dystansu, to w zasadzie aktualne wahania i tak nie zmieniają tu technicznego obrazu. Od mniej więcej końca grudnia mamy bowiem do czynienia z konsolidacją w zakresie ok. 5.50 - 5.65 i jak na razie nie widać specjalnie impulsów, które mogłyby doprowadzić do wyraźnego wybicie z tego horyzontu, a tym samym przełożyć się na wyznaczenie dalszego kierunku zmian cen. Pozostaje zatem nadal czekać, bądź próbować gry w ramach konsolidacji, na zasadzie "od ściany do ściany" wspomagając się chociażby godzinowymi oscylatorami.

CHF/PLN
Nie udało się w piątek bykom utrzymać poziomu wsparcia w rejonie 2.4450 i w rezultacie doszło do wybicia się pod ten poziom. Obecnie można powiedzieć, że rynek stoi niejako na krawędzi, czyli mamy do czynienia z oscylacjami tuż przy niedawnych minimach ze stycznia, zlokalizowanych przy ok. 2.4320, które nota bene i tak są już lekko naruszane. Problem jednak w tym, że o ile na pozostałych parach złotowych widać dziś jakieś osłabienie krajowej waluty, bądź takowe pojawiło się już w piątkowe popołudnie, o tyle na franku względem złotego nic się nie dzieje i kurs w zasadzie cały czas znajduje się przy minimach. Taka sytuacja może się w konsekwencji przełożyć na ich wyraźne przekroczenie, a to z kolei prawdopodobnie pociągnie już za sobą realizację zleceń obronnych dla długich pozycji w szwajcarskiej walucie, dynamizując tym samym przecenę. Obecnie poziomem oporu, którego przekroczenie poprawiałoby nieco wizerunek posiadaczy franka w krótkim terminie, jest cena ok. 2.46. Do tego miejsca można mówić o utrzymywaniu
przewagi strony podażowej na tej parze (mowa cały czas jedynie o krótkim terminie, bowiem w średnim o zmianie trendu można będzie mówić dopiero po wyjściu nad 2.55).

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)