_ RYNEK KRAJOWY _
USD/PLN i EUR/PLN
Czwartek był kolejnym słabszym dniem złotego, co zostało spowodowane czynnikami politycznymi. Sondaże na zmianę podają na zmianę PO i PiS, jako zwycięzców wyborów, a potencjalni koalicjanci zajmują się wzajemnymi atakami niż szukaniem punktów wspólnych w programach wyborczych. Nic dziwnego więc, że inwestorzy postanowili skrócić swoje pozycje, co było widoczne zwłaszcza na rynku taniejących obligacji.
O 8.30 euro kosztowało 3,9075 zł, a dolar 3,20 zł, po południu odpowiednio 3,9160 i 3,2075 zł.
GUS podał w czwartek rano, że sprzedaż detaliczna wzrosła w sierpniu o 7,9 proc. (prognoza 6,6 proc.), a stopa bezrobocia spadła minimalnie do 17,8 proc. Informacje te nie miały większego wpływu na rynek. Podobnie jak podana o godz. 16.00 inflacja bazowa, która wyniosła 1,3 proc.
O godz. 16.15 euro kosztowało 3,9150 a dolar 3,2170.
Krótkoterminowa prognoza
Do końca tygodnia na złotym będzie z pewnością nerwowo. Można się spodziewać osłabienia złotego ze względu na spekulacje polityczne. Sygnały analizy technicznej również przemawiają za osłabieniem złotego.
_ RYNEK MIĘDZYNARODOWY _
EUR/USD
Na rynku międzynarodowym doszło w czwartek do osłabienia euro. Kurs EUR/USD oscylował przy 1,22, a inwestorzy bacznie śledzili przybierający na sile huragan Rita i sytuację po wyborach w Niemczech.
Krótko po 15:00 euro zaczęło się osłabiać i przebiło poziom 1,22 wywołując dość silny spadek. Rano euro kosztowało 1,22 dolara, po godz. 16.00 było warte natomiast 1,2160 USD.
Na inwestorach wrażenia nie zrobiły też dane gospodarcze. W minionym tygodniu liczba osób zgłaszających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w USA wzrosła do 432 tys., wobec oczekiwanych 450 tys.
Krótkoterminowa prognoza
Na wykresie kursu EUR/USD uwidocznia się formacja głowy z ramionami, sugerująca spadek nawet do 1,21. Na piątek nie przewidziano publikacji ważniejszych danych makroekonomicznych.