Wczorajsze wyłączenie z handlu Stanów Zjednoczonych oraz niekorzystna dla euro aktualizacja prognoz Komisji Europejskiej dotycząca wzrostu gospodarczego Strefy Euro w najbliższych dwóch latach sprzyjały umocnieniu waluty amerykańskiej.
Złe wiadomości połączone z niską płynnością nie pozwoliły na zmianę trendu spadkowego eurodolara i wybicie wyżej.
Obecnie kurs znajduje się pod poziomem 1,30, co daje podstawy by sądzić, że fala osłabiająca EUR/USD jeszcze się nie zakończyła.
Ostrożnie ze stopami
Powoli przyzwyczajamy się do tego, że każdego dnia kursy par złotówkowych znajdują się coraz wyżej. Nie inaczej jest dziś rano, gdyż kurs USD/PLN wynosi obecnie 3,3305, a EUR/PLN 4,3218. Dziś poznamy dane z polskiej gospodarki, które w razie kiepskich odczytów pomogą Radzie Polityki Pieniężnej podjąć decyzje o większej obniżce stóp procentowych. Wprawdzie dziś rano Wasilewska-Trenkner z RPP ostrzegła, że należy być ostrożnym przy dalszych obniżkach właśnie ze względu na mocne osłabienie złotego, ale jest ona obecnie w mniejszości.
Produkcja w Polsce
Podczas dzisiejszej sesji poznamy trzy nowe wiadomości. Pierwsza z nich pojawi się o godzinie 11:00 i będzie to indeks zaufania inwestorów ZEW z Niemiec. Oczekujemy jego nieznacznego wzrostu z -45,2 pkt. do -44 pkt., choć jedynie zdecydowanie większa niespodzianka może wpłynąć na notowania kursu EUR/USD. Następnie o godzinie 14:00 opublikowane zostaną dane z Polski.
Poznamy wielkość inflacji PPI oraz dynamikę produkcji przemysłowej. W pierwszym przypadku spodziewamy się symbolicznego spadku z 2,2% r/r do 2,1%, a w przypadku produkcji wzrostu dynamiki z -8,9% r/r do -1,8%. Szczególnie dane z Polski mogą mieć dziś znaczenie, gdyż będą pomocne w oszacowaniu wielkości potencjalnej obniżki, jakiej prawdopodobnie dokona RPP jeszcze w styczniu.