Wczorajszy dzień przyniósł nieznaczne umocnienie dolara. Należy to traktować jako element korekty ostatnich ruchów. Poprawie uległa sytuacja na rynku ryzykownych pożyczek, co znalazło odzwierciedlenie w nowych transakcjach „carry trades".
Możliwe, iż dzięki uspokojeniu sytuacji na rynku pożyczek zmianie ulegnie nastawienie Fed i spodziewana obniżka będzie niższa niż oczekiwane przez wielu 50 punktów bazowych. To natomiast może mieć wpływ na dalszy rozwój sytuacji na rynku walutowym.
Ilość nowych podań o zasiłki w Stanach Zjednoczonych wzrosła, do 319 000 co jest wynikiem lepszym niż oczekiwane 330 000. Zrewidowano też w dół dane z poprzedniego tygodnia. Średnia wartość danych z czterech tygodni obniżyła się o 1 000.
Eurodolar znajduje się w fazie łagodnej korekty. Wsparciem powinien być teraz poziom 1.3850, ewentualnie 1.38. Rynek USD/JPY natomiast zyskał wczoraj sporo dzięki kolejnym transakcjom „carry trades". Para znajduje się teraz w okolicach oporu zlokalizowanego na wysokości 115 gdzie przebiega też linia trendu spadkowego.
Zarysowana przez nas wcześniej formacja trójkąta może się nie wypełnić jeśli rynek nie zamknie się poniżej poziomu 113. W takim przypadku możliwe będzie utworzenie formacji podwójnego dna. Jej teoretyczny zasięg to poziom 120. Jednak aby tak się stało potrzebne będzie pokonanie wysokości 117.
Dziś nie ma ważnych publikacji mogących znacząco wpływać na rozwój sytuacji. Uczestnicy rynku oczekują posiedzenia Fed które odbędzie się 18 września.