Na rynku krajowym obserwujemy od rana silne umocnienie złotego. Wpłynęła na to poprawa sentymentu na światowych rynkach, co zmniejszyło awersję do walut "emerging markets".
Kurs EUR/PLN przełamał rano wsparcie 3,58 i zniżkował poniżej styczniowych minimów na poziomie 3,5670. Podobne wzrosty naszej waluty można obserwować na parze USD/PLN, która aktualnie wyceniana jest na 2,40. Jeżeli silne wzrosty na azjatyckich parkietach przełożą się na podobne zachowanie naszej giełdy, to złotówka będzie mieć kolejne powody do aprecjacji.
Dopóki będzie się utrzymywać optymizm na rynkach to wzrosty na naszej walucie pozostaną niezagrożone. Zdrowe fundamenty naszej gospodarki jak i rosnące spready między naszymi stopami procentowych a stopami w innych krajach będą wspierać naszą walutę.
Problemem jest konflikt w NBP, który powinien zostać jak najszybciej rozwiązany aby nie zagroził reputacji banku centralnego, na którą pracował przez wiele lat. Członek RPP Andrzej Wojtyna powiedział, że sporne kwestie powinny zostać wyjaśnione aby Rada do końca swej kadencji mogła się skoncentrować wyłącznie na prowadzeniu polityki monetarnej.
Piątek zakończył się zdecydowanymi wzrostami indeksów giełd amerykańskich. Kierunek ten kontynuowały parkiety w Azji, gdzie NIKKEI zyskał 2 jena i wpłynęła na umocnienie walut krajów wschodzących. EUR/JPY wzrósł z piątkowych poziomów,69% a HANG SENG 2,62%.
Poprawa nastrojów na rynkach kapitałowych osłabiła 157,60 do 158,40 dzisiaj rano. Zaskakujące umocnienie dolara po publikacji danych o nowych miejscach pracy stworzonych w styczniu w sektorze pozarolniczym (po raz pierwszy od czterech lat zanotowano ujemny odczyt tj. -17000) jest podtrzymane. EUR/USD wyceniany jest w okolicach piątkowych zamknięć 1,4800-1,4830 a GBP/USD utrzymuje się tuż powyżej kluczowego wsparcia na poziomie 1,9640-60.
Pewnym wsparciem dla waluty amerykańskiej był spadek stopy bezrobocia w ubiegłym miesiącu z 5% do 4,9% oraz znaczny wzrost indeksu aktywności w sektorze wytwórczym powyżej 50 punktów. Wydaje się, że bariera techniczna na poziomach 1,4920-70 jest mocniejsza niż sądzono. Pomimo zachęcających informacji o sytuacji w przemyśle strefy euro i zapewnień ECB o utrzymaniu stóp na niezmienionym poziomie, po raz kolejny inwestorom nie udało się doprowadzić do zamknięcia dnia powyżej poziomu 1,4880.
Oporami technicznymi dla ewentualnych wzrostów tej pary są kolejno: czwartkowe maksima na 1,4910, piątkowe na 1,4950 i absolutny rekord wyznaczony przez poziom 1,4967. Pierwsze wsparcia zlokalizowane są w rejonach 1,4760-1,4800. Z dzisiejszych danych makro warto zwrócić uwagę na inflację PPI z Eurolandu, która w grudniu wynieść ma +0,1% m/m i 4,3% r/r oraz zamówienia fabryczne w USA. W tym przypadku prognozowany jest wzrost o 2% wobec +1,5% miesiąc wcześniej.
