Mimo chaotycznego przebiegu sesji na rynku walutowym, zdaniem analityków rynki wschodzące cieszą się ponownie zaufaniem inwestorów.
Około godziny 16.15 za euro płacono 3,8935 zł w porównaniu do 3,90 zł na otwarciu i 3,9130 zł w środę na zamknięciu. Dolara wyceniano na 2,9870 zł względem 2,9930 zł oraz 3,0120 zł.
"Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale w czwartek na rynku wiele się działo. Nastroje się zmieniały, ale na koniec dnia można powiedzieć, że znów mamy zainteresowanie rynkami wschodzącymi ze strony inwestorów zagranicznych, co widać po walutach całego regionu" - powiedział Marcin Bilbin, analityk Banku Pekao.
Złoty umacnia się szczególnie do dolara, co jest odbiciem słabnącego kursu amerykańskiej waluty wobec euro.
"Doszliśmy do poziomu 1,3030 na euro/dolarze i prawdopodobnie zwiastuje to dalsze słabnięcie amerykańskiej waluty" - powiedział Bilbin.
W środę FED utrzymał stopy na niezmienionym poziomie i mimo komentarza mówiącego o utrzymywaniu się presji inflacyjnej, podkreślono, że presja ta może ulec złagodzeniu, co widać po danych o inflacji bazowej.
Na rynku długu nastroje także się polepszyły.
"Obligacjom pomaga rosnący złoty, ale także fakt, że komunikat RPP, a także stosunek rady do projekcji jest oznaką przewagi gołębiego podejścia do polityki pieniężnej wśród członków RPP" - powiedział Bilbin.
W czwartek NBP opublikował najnowszą projekcję inflacyjną z której wynika, że inflacja w drugiej połowie 2009 roku może przekroczyć 3,5 proc.
W piątek rynek będzie czekał głównie na dane z USA.
"Informacja o bezrobociu w USA będzie kluczowa i można spodziewać się po niej dużej zmienności na rynku" - stwierdził Bilbin.
Około godz. 16.15 dochodowość obligacji dwuletnich (OK1208) wynosiła 4,43 proc., wobec 4,45 proc. na otwarciu i w porównaniu do 4,36 proc. w środę wieczorem. Rentowność papierów pięcioletnich (PS0511) wynosiła 4,87 proc. w odniesieniu do 4,83 proc. rano oraz 4,86 proc. w środę, natomiast dochodowość dziesięcioletnich papierów (DS1017) ukształtowała się na poziomie 5,14 proc. w stosunku do 5,11 proc. i 5,13 proc.
