Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powrót Gilowskiej umacnia złotego

0
Podziel się:

Złoty umocnił się na środowym otwarciu, a rentowności obligacji były zbliżone do zamknięcia we wtorek. Rynek dobrze przyjął informację, że Zyta Gilowska wróci do rządu w przyszłym tygodniu.

Złoty umocnił się na środowym otwarciu, a rentowności obligacji były zbliżone do zamknięcia we wtorek. Rynek dobrze przyjął informację, że Zyta Gilowska wróci do rządu w przyszłym tygodniu.

Około godziny 9.10 za euro płacono 3,9660 zł wobec 3,9720 zł na zamknięciu we wtorek. Dolara wyceniano na 3,1250 zł w porównaniu do 3,1280 zł.

Złotemu nie zaszkodziły poranne wypowiedzi wicepremiera Andrzeja Leppera, który zagroził przedterminowymi wyborami w przypadku braku kompromisu w sprawie budżetu. W wywiadzie radiowym Lepper powiedział, że według niego wybory parlamentarne odbędą się wiosną.

Inwestorzy większą wagę przywiązują jednak do zapowiedzi powrotu Zyty Gilowskiej do rządu. Premier Jarosław Kaczyński zapowiedział we wtorek wieczorem, że Gilowska w przyszłym tygodniu zostanie wicepremierem i ministrem finansów. Premier poinformował o tym dziennikarzy w czasie swojej podróży do USA.

Informacje dotyczące Gilowskiej nie tylko przyćmiły napięcia koalicyjne, ale także złe informacje dotyczące deficytu na rachunku bieżącym. NBP podał we wtorek, że deficyt w obrotach bieżących w lipcu wyniósł 794 mln euro wobec 160 mln euro nadwyżki w czerwcu i wobec 191 mln euro deficytu oczekiwanego przez analityków.

"Złoty rzeczywiście testował (we wtorek) poziom 3,9750 zł za euro i nawet zdołał się przez niego przebić, nawet mimo tego, że dane o rachunku bieżącym okazały się być dalekie od pozytywnych dla PLN. Jednak rynek na razie zrezygnował z pomysłu przebicia się ponad 4,00 zł za euro i krótkoterminowy kierunek to aprecjacja. Kolejne wsparcie to 3,9550 zł za euro" - napisali w porannym komentarzu analitycy ING BSK.

"Nastroje poprawić się powinny także dzięki nieoficjalnie zapowiedzianemu powrotowi Zyty Gilowskiej do rządu na stanowisko wicepremier i minister finansów. Sama zainteresowana jeszcze niczego nie potwierdziła, ale wydaje się, że zapewnienie premiera wystarczy inwestorom do zakupów złotego" - oceniają eksperci ING BSK

Według nich dobra sytuacja na rynku walutowym to również efekt poprawy nastrojów na rynku długu. Na otwarciu w środę obligacje były stabilne. O godzinie 9.10 rentowność papierów dwuletnich (OK0808) ukształtowała się na poziomie 4,95 proc., czyli takim, jak na wtorkowym zamknięciu. Dochodowość papierów pięcioletnich wynosiła 5,31 proc. w stosunku do 5,33 proc., a dziesięcioletnich 5,51 proc. względem 5,53 proc.

"Nadal widzimy zainteresowanie kupnem polskich dłuższych papierów wśród zagranicznych inwestorów instytucjonalnych, choć jednocześnie wygląda na to, że na krótkim końcu krzywej otwarte są znaczne pozycje na osłabienie - prawdopodobnie w obawie przed jutrzejszymi danymi o inflacji. W efekcie, krzywa jest nieco bardziej płaska, ale myślimy, że po danych może się to zmienić (a będzie to tym bardziej prawdopodobne, im niższy będzie CPI)" - oceniają analitycy ING.

Najważniejszym wydarzeniem w trakcie dzisiejszej sesji na rynku długu - oprócz informacji docierających na rynek ze świata polityki - będzie przetarg 20-letnich obligacji. Ministerstwo Finansów chce sprzedać papiery za 700 mln zł.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)