Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przecena złotego została powstrzymana

0
Podziel się:

W piątek popołudniu (godz. 16:15) euro i frank były tańsze, niż podczas rannego otwarcia się rynku międzybankowego. Za euro płacono 4,4750 zł, a frank potaniał do 2,96 zł.

Przecena złotego została powstrzymana

Najbardziej przecenił się jednak dolar (do 3,3750 zł), co miało związek z dalszą deprecjacją amerykańskiej waluty w relacji do euro na rynkach światowych. W międzyczasie było jednak dość gorąco - po godz. 12:00 złoty osłabił się nawet do poziomu 4,54 zł za euro i ponad 3 zł za franka, chociaż na rynku nie pojawiły się w tym samym czasie żadne istotne informacje.

Można to wiązać z ruchami zagranicznego kapitału ,,zawiedzionego" ostatnimi informacjami sugerującymi opóźnienia w polskim programie konwergencji. Zresztą wiceminister finansów, Ludwik Kotecki starał się dzisiaj robić dobrą minę twierdząc, że ewentualne opóźnienie w przyjęciu euro nie powinno być dłuższe, niż 2 lata. Na szczęście utrzymujące się dobre nastroje na rynkach akcji sprawiły, iż na koniec dnia złoty , tak jak to wspomniano na początku, odrobił część strat. Nie oznacza to jednak, że na rynku nie będzie nerwowo.

W poniedziałek o godz. 10:00 poznamy dane GUS o kwietniowej sprzedaży detalicznej i bezrobociu, które pokażą, czy ostatnie lepsze od oczekiwanych dane o produkcji przemysłowej, czy też indeksach koniunktury GUS nie były tylko chwilowym przystankiem w spadkowym trendzie. Poza tym inwestorzy będą obserwować sytuację na rynkach akcji po publikacji założeń i kryteriów stosowanych przy sporządzaniu tzw. testów wytrzymałościowych dla największych amerykańskich banków, a także ewentualnych ,,newsów" ze spotkania przedstawicieli państw grupy G7 i G20.

Kolejny dobry dzień ma za sobą EUR/USD, który dostał wsparcie dzięki lepszemu odczytowi indeksu IFO z Niemiec. Opublikowana o godz. 10:00 wartość wyniosła 83,7 pkt. wobec prognozowanych 82,3 pkt., potwierdzając niejako wczorajsze pozytywne wskazania płynące z kwietniowych odczytów indeksów PMI. Niemniej z oceną, czy rzeczywiście najostrzejszą fazę kryzysu strefa euro może mieć już za sobą, warto się jeszcze nieco wstrzymać.

Po południu na rynek napłynęły nieco lepsze od oczekiwanych dane z USA o zamówieniach na dobra trwałego użytku (spadek w marcu o 0,8 proc. m/m), a także wolumenie sprzedaży domów na rynku pierwotnym (356 tys. w tym samym okresie). Dość ciekawa sytuacja miała dzisiaj miejsce na rynku funta. Opublikowane o godz. 10:30 dane o dynamice PKB w Wielkiej Brytanii za I kwartał pokazały jego spadek aż o 4,1 proc. r/r prowokując inwestorów do wyprzedaży brytyjskiej waluty. Po południu sytuacja odwróciła się jednak o 180 proc. po pojawieniu się na rynku spekulacji, iż do obrony kursu waluty mógł włączyć się Bank Anglii. Po południu (godz. 16:13) notowania EUR/USD oscylowały wokół 1,3250, a GBP/USD 1,4725.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)