Na gruncie analizy technicznej nadal znajdujemy się między wsparciem w okolicach 1,3650, a oporem na poziomie 1,37 i takiego stanu rzeczy należy oczekiwać, przynajmniej do godziny 14:30 kiedy to poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy. Co do samego odczytu jeżeli stopa bezrobocia okaże się niższa lub równa 7,3 proc. (prognoza), a zmiana zatrudnienia będzie wyższa lub bliska 180 tys. (prognoza) może dojść do umocnienia dolara.
Poza tym poznamy dziś inne dane zza oceanu, mianowicie: indeks Fed z Richmond, wydatki na inwestycje budowlane oraz napływ kapitałów do USA, tu również lepsze odczyty powinny umocnić walutę amerykańską.
Stabilizacja na złotym
Na początku dzisiejszej sesji nasza waluta zachowuje się względnie stabilnie. Dolar kosztuje 3,0526 PLN, zaś euro 4,1733 PLN. Tu podobnie jak na głównej parze walutowej ostatnie godziny nie przyniosły przełomu. Nadal znajdujemy się we wczorajszym obszarze zmienności i widać stan wyczekiwania na kolejne impulsy.
Dziś z naszej gospodarki poznamy dane o stopie bezrobocia, koniunkturze gospodarczej, ponadto ukażą się wyniki sprzedaży detalicznej. Tu oczywiście lepsze dane mogą nieco umocnić naszą walutę, która jednak i tak na chwile obecną wydaje się „względnie mocna". Pamiętajmy również, że w kontekście wartości złotego bardzo ważna będzie godzina 14:30 kiedy to poznamy (wspomniane wyżej) dane z amerykańskiego rynku pracy.