Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rekordowo silny złoty

0
Podziel się:

Piątkowa sesja na krajowym rynku walutowym przebiegała pod znakiem aprecjacji polskiej waluty. Złoty ustanowił rekord siły względem euro, para EUR/PLN odnotowała historyczne minimum na poziomie 3,3040.

Rekordowo silny złoty

Znaczną zniżkę obserwować można było także na parze CHF/PLN. W piątek za jednego franka szwajcarskiego zapłacić trzeba było 2,0550 złotego. Rodzima waluta pozostała silna również wobec dolara, para USD/PLN kończyła tydzień na poziomie 2,1100, mimo znacznego umocnienia amerykańskiej waluty na światowych rynkach.

Zdaniem wielu analityków dobre fundamenty polskiej gospodarki i rosnący dysparytet stóp procentowych między Polską a strefą euro, mogą przyczynić się do dalszego umocnienia złotego. Ostatnie zacieśnienie polityki monetarnej dokonane przez Europejski Bank Centralny sprawiło, że część inwestorów zwiększyła swoje oczekiwania odnośnie kolejnej podwyżki stóp procentowych w Polsce.

Uważają oni, że decyzja ECB będzie wywierała presję na członkach RPP. Innego zdania jest natomiast Halina Wasilewska-Trenkner - członkini RPP, która twierdzi, że Rada podniesie stopy procentowe, tylko w przypadku, gdy uzna to za niezbędne.

Trenkner jest również zdania, że kurs waluty powinien kształtować się swobodnie, a interwencje na rynku walutowym są kosztowne i nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Niemniej jednak sytuacja polskich eksporterów jest obecnie bardzo trudna, bowiem nie ma wyraźnych sygnałów przemawiających za możliwością osłabienia polskiej waluty.

Zdaniem uczestników rynku, spekulanci grający na umocnienie złotego zaczną realizować zyski, jeśli publikacje makroekonomiczne wskazywałby na spowolnienie gospodarcze w kraju.

Dziś rano obserwowaliśmy odreagowanie piątkowego umocnienia złotego. Kurs USD/PLN wzrósł w okolice poziomu 2,1200. Natomiast para EUR/PLN rano zwyżkowała do poziomu 3,3200, jednak kurs szybko spadł grosz niżej. Ważnym oporem dla ewentualnej korekty złotego względem euro jest poziom 3,3400, którego wcześniejsze przebicie otworzyło drogę do poziomów obserwowanych obecnie.

Jeśli chodzi o parę USD/PLN, to jej notowania będą głównie uzależnione od zmiana na eurodolarze. Silna pozycja waluty amerykańskiej względem euro może przełożyć się na wzrost pary USD/PLN w okolice poziomu 2,1400. Gdyby jednak dolar ponownie tracił na wartości, to obecne wsparcie na poziomie 2,1100 może zostać łatwo przebite.

Piątkowa sesja pod nieobecności inwestorów ze Stanów Zjednoczonych charakteryzowała się mniejszą płynnością. Kurs pary EUR/USD zakończył sesję w pobliżu poziomów z otwarcia, czyli w okolicach 1,57. Był to jednak krótki przystanek w umocnieniu dolara, ponieważ początek sesji poniedziałkowej przynosi już kontynuacje spadów i kurs EUR/USD zbliża się do pierwszego wsparcia na poziomie 1,56.

W przypadku gdyby udało się pokonać ten poziom to kolejnym przystankiem może być dopiero 1,55. W umocnieniu amerykańskiej waluty pomagają ostatnie wypowiedzi prezydenta USA, który mówił o konieczności wspierania polityki silnego dolara. Wielu uczestników rynku spodziewa się, że niedługo stopy procentowe w Ameryce zaczną być podnoszone.

Z całą pewnością pomogłoby to dolarowi jednak przy tak słabej sytuacji na rynku kapitałowym, zacieśnienie polityki monetarnej w najbliższym czasie wydaje się raczej wątpliwe. Wiele mogą wyjaśnić zaplanowane na najbliższe dni wystąpienia szefa Fed. Jeśli zasugeruje on inwestorom kierunek zmian polityki monetarnej, może to spowodować dużą zmienność na rynku.

Przeciwko możliwości podniesienia stóp procentowych w najbliższym czasie przemawia jednak fakt, że zbliżają się wybory prezydenckie, co raczej nie sprzyja polityce podnoszeniu kosztu pieniądza.

Warto również pamiętać, że w dalszym ciągu długoterminowy trend na parze EUR/USD pozostaje wzrostowy i wciąż możliwe są próby ataku ostatniego szczytu. Pierwszym sygnałem sugerującym możliwość realizacji takiego scenariusza będzie udane wybicie z ponad dwumiesięcznego kanału 1,53 - 1,58.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)