Dzisiejsze notowania w Europie przyniosły deprecjację waluty amerykańskiej. Maksimum euro wyniosło 1,2825.
Dziś poznaliśmy z Eurolandu wrześniową dynamikę zamówień w przemyśle. Odczyt ten wyniósł (-1,1)% r/r, przy poprzednich 6,6. W tym tygodniu poznamy z Eurolandu jeszcze indeksy nastroju biznesu i konsumentów za listopad. Oba odczyty prognozuje się na niewiele niższych poziomach niż ostatnio. Inflację HICP szacuje się wstępnie na 2,7% r/r. Z największej gospodarki europejskiej poznamy inflację CPI za listopad. Oczekuje się jej spadku do poziomu 1,6% r/r. Potwierdzenie prognoz może sugerować niższą inflację w Eurolandzie. Z USA poznamy dziś informacje z rynku nieruchomości. Oczywiście szacuje się gorsze informacje niż we wrześniu.
Dynamika wzrostu PKB w III kwartale szacowana jest na (-0,6)%. Zamówienia na dobra trwałego użytku szacuje się na niższym poziomie niż poprzednio. Indeks Chicago PMI za listopad prognozuje się na 38,5 punktu i jest to wartość wyższa od poprzednich 37,8. W związku z dużą liczbą informacji o charakterze makroekonomicznym zmienność w tym tygodniu może być znacząca. Zachowanie takie można było zaobserwować na rynku eurodolara już dzisiaj.
Złoto zyskało na wartości, co potwierdza deprecjację waluty amerykańskiej. Maksimum tego metalu wyniosło 822,78 usd/oz.
O godzinie 15.01 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,2538 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: poniedziałkowa sesja pokazała, że niedźwiedzie mają duży problem ze skutecznym obniżeniem cen w rejon wskazywanego wielokrotnie wsparcia 1,2330 - 1,2380. Dzisiejsze dynamiczne podbicie cen w rejon figury 1,2800 sygnalizuje rosnący potencjał po stronie zainteresowanej słabszym dolarem. Na kluczowe zmiany cen przyjdzie nam jednak pewnie poczekać do jutrzejszej sesji, kiedy to otrzymamy pierwszą sporą serię danych o stanie amerykańskiej gospodarki. Utrzymanie w dotychczasowym zakresie zmian sygnalizuje również popołudniowy obraz na wskaźnikach technicznych intra day. Najbliższy ważny opór techniczny wyrysować można w przestrzeni 1,2810 - 1,2855.
RYNEK KRAJOWY
Rynek krajowy pozostawał pod wpływem rynku globalnego. Nasza waluta zyskiwała na wartości. Euro osiągnęło minimum na poziomie 3,8388, a dolar 2,9945. Najważniejszą informacją w tym tygodniu będzie decyzja RPP, co do wysokości stóp procentowych w naszym kraju. Bardzo istotny będzie również komunikat po posiedzeniu Rady. Jak zwykle inwestorzy będą próbowali wywnioskować z niego nastawienie w dalszej polityce monetarnej. Poznamy również dynamikę sprzedaży detalicznej za październik. Oczekuje się spadku do 8,7% r/r. Dynamika wzrostu gospodarczego w II kwartale tego roku szacowana jest na 4,7% r/r, przy poprzednich 5,8. Giełda w Warszawie zyskiwała dziś na wartości. Indeks WIG20 zbliżył się do poziomu 1700 punktów.
O godzinie 15.10 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8460, a za dolara 3,0093 złotego.
Sytuacja techniczna na rynku złotego: w ciągu ostatnich kilkunastu godzin tym razem zmieniła się w niewiele. Najwyraźniejsze zmiany zaobserwować można było na parze USD/PLN, gdzie wskutek tracącego na świecie dolara notowania osunęły się w rejon figury 3,0000. Tak wyraźne wycofanie się cen wskazuje na rosnące szanse powrotu na rynek mocniejszego złotego. Technicznym sygnałem kontynuacji dzisiejszych zmian będzie rejon jutrzejszego otwarcia: jeżeli wtorkowa sesja rozpocznie się poniżej 3,0030 to odebrać to będzie można jako techniczną zapowiedź testu rejonu 2,9400 - 2,9500.
Znacznie bardziej spokojnie było na rynku pary EUR/PLN, gdzie od zeszłego tygodnia dominują ceny w przedziale: 3,8300 - 3,8800. Popołudniowy obraz na wskaźnikach technicznych intra day wskazuje na utrzymanie się takiego stanu rzeczy przynajmniej w ciągu najbliższych kilkunastu godzin. Wyraźny opór techniczny zarysowany został na linii 3,8915. Najbliższe wsparcie natomiast zlokalizowane jest w pobliżu 3,8100.