Rady Polityki Pieniężnej, zgodnie z rynkowymi przewidywaniami, nie zmieniła kosztu pieniądza, pozostawiając stopę referencyjną na poziomie 5,75 proc.
Na przestrzeni ostatniego roku Rada siedmiokrotnie podwyższała stopy procentowe, żeby utrzymać inflację w ryzach. Ostatnia podwyżka miała miejsce w marcu br. Zawsze były to ruchy po 25 punktów bazowych.
Rynek nie jest zgodny w ocenie tego, jakie będą dalsze kroki monetarne. Znaczna część rynku wskazuje, że Rada już mogła zakończyć cykl zaostrzania polityki monetarnej, w obawie przed spowolnieniem gospodarczym.
Inwestorzy będą starać się określić intencje RPP na podstawie komunikatu po dzisiejszym posiedzeniu, który zostanie opublikowany o godzinie 16-tej.
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie sprowokowała większych wahań złotego oraz warszawskiej giełdy. O godzinie 13:58 kurs USD/PLN testował poziom 2,2171 zł, EUR/PLN 3,4498 zł, natomiast grupujący duże spółki indeks WIG20 spadając o 0,2 proc. miał wartość 2880,66 pkt.
Potencjalny wpływ na zachowanie inwestorów, przede wszystkim na rynku walutowym, może natomiast mieć komunikat po posiedzeniu RPP. Będzie on bowiem kształtował oczekiwania rynku odnośnie przyszłych posunięć Rady.
Polska waluta od ponad tygodnia koryguje swe wcześniejsze, trwające trzy miesiące, zdecydowane umocnienie. Pretekstem do korekty stał się spadek notowań EUR/USD, mogący sugerować zmianę średnioterminowego trendu na tej parze z wzrostowego na spadkowy.
Pomimo, że pojawia się szansa na dalsze spadki EUR/USD w kolejnych tygodniach, to potencjał wzrostowy USD/PLN i EUR/PLN jest mocno ograniczony. W najbliższym czasie kurs dolara nie powinien przekroczyć poziomu 2,25 zł, a euro 3,48 zł.
I jakkolwiek korekta może potrwać jeszcze kilka tygodni, to w perspektywie kolejnych miesięcy należy oczekiwać powrotu mocnego złotego.