Wprawdzie brakowało licznych publikacji makro, ale pojawiła się za to wypowiedź jednego z członków EBC, którego zdaniem dalsze obniżki stóp w Strefie Euro są możliwe. Wywołało to znaczną falę wyprzedaży euro, która sprowadziła kurs EUR/USD w rejony 1,3890. Później pojawiły się jeszcze wyraźniejsze wzrosty i ponownie można je tłumaczyć oczekiwaniami co do popołudniowych danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym, które okazały się być nieznacznie lepsze od oczekiwań (aktualny odczyt tego wskaźnika wyniósł 4,68 mln, oczekiwano 4,66 mln). Ostatecznie tuż po godzinie 16:00 kurs EUR/USD wynosił 1,3955.
Powtórka z dnia wczorajszego
Notowania polskich par walutowych przebiegały dziś bardzo podobnie jak wczoraj. Początkowo nieco lepsze poziomy sugerowały, że ruch osłabiający złotego może się już kończyć. Jednak osłabienie euro w trakcie sesji wywołało dalszą deprecjację naszej waluty. W efekcie zarówno EUR/PLN jak i USD/PLN zbliżyły się do wczorajszych maksimów, a w przypadku tej pierwszej zanotowaliśmy nawet wyższy poziom. Dziś Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała, że stopa referencyjna pozostanie bez zmian na poziomie 3,75%. Zaskoczeniem natomiast było obniżenie stopy rezerw obowiązkowych o 50pb do 3%. Nie miało to jednak bardzo dużego znaczenia, a po publikacji danych z rynku amerykańskiego kurs EUR/PLN znajdował się w okolicy 4,4350, a USD/PLN w okolicy 3,18.
