Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Joanna Pluta
|

Rynek czeka publikacje z USA i Eurolandu

0
Podziel się:

Złoty podążając za notowaniami eurodolara i nastrojami na światowym rynku finansowym, od samego rana tracił na wartości.

Rynek czeka publikacje z USA i Eurolandu

*Złoty podążając za notowaniami eurodolara i nastrojami na światowym rynku finansowym, od samego rana tracił na wartości. *

Kursy EUR/PLN oraz USD/PLN jeszcze przed godziną 9.00 wzrosły powyżej poziomów odpowiednio: 4,4000 oraz 3,3000. Opory te jednak powstrzymały dalszy spadek wartości polskiej waluty, w efekcie czego notowania ostatecznie ustabilizowały się nieco poniżej tych poziomów. Osłabienie złotego, jakkolwiek wciąż możliwe nie powinno być jednak zbyt silne ze względu na fakt, iż inwestorzy wstrzymują się z większymi transakcjami przed jutrzejszymi wydarzeniami w USA oraz Eurolandzie.
Nastroje pogorszyły się po tym jak na rynek napłynęły nowe doniesienia dotyczące wyników stres-testów. Według pogłosek Bank of America będzie zmuszony podnieść kapitał rezerwowy aż o 34 mld dolarów. W efekcie wzrosła awersja do ryzyka, co wpłynęło na osłabienie walut regionu emerging markets, w tym również złotego. Nie wydaje się jednak by obserwowana dziś rano deprecjacja polskiej waluty była wynikiem reakcji inwestorów na słabe doniesienia makro, jakie w tym tygodniu napłynęły z krajowej gospodarki.

Rynek zaskakująco nie zareagował na pesymistyczne prognozy Komisji Europejskiej, co potwierdza, iż złoty w ostatnim czasie szczególnie silnie zależy od nastrojów na globalnym rynku finansowym. Negatywna wymowa raportu KE została ponadto nieco zniwelowana przez wczorajszy komunikat agencji ratingowej Fitch. Podtrzymała ona długoterminowy rating Polski na poziomie A- w przypadku długu w walucie zagranicznej oraz na poziomie A dla długu denominowanego w złotym. Perspektywy obydwu ratingów zostały określone jako stabilne. Fitch argumentuje swoją decyzję między innymi przewidywaniami, że spowolnienie gospodarcze w Polsce będzie łagodniejsze niż w większości państw Unii Europejskiej. Rating wsparła również opinia, iż nasz kraj prowadzi stabilną politykę gospodarczą, polska polityka monetarna oraz walutowa zostały ocenione jako wiarygodne, a skala nierównowag makroekonomicznych jako umiarkowana.

W efekcie pogorszenia się nastrojów i wzrostu awersji do ryzyka po doniesieniach związanych z Bank of America, notowania eurodolara spadły o ponad 1,5 figury do poziomu 1,3250. Dzisiejsza sesja europejska rozpoczyna się nieco wyżej, w okolicach 1,3300, kurs EUR/USD wytracił jednak znacząco impet wzrostowy. Podobnie jak w przypadku złotego, również na rynku eurodolara inwestorzy wstrzymają się bardziej radykalnymi decyzjami do momentu ogłoszenia wyników stres-testów przez Fed oraz jutrzejszej decyzji ECB w sprawie stóp procentowych.

W czasie swojego wczorajszego wystąpienia, Ben Bernanke próbował nieco zniwelować napięcie związane z publikacją wyników testów. Powiedział, iż wierzy, że większość banków będzie w stanie sprostać potrzebom rekapitalizacji za pośrednictwem dodatkowych emisji, sprzedaży aktywów, czy konwersji akcji i w związku z tym nie będą one musiały zwracać się już po środki publiczne. Odnosząc się do gospodarki Stanów Zjednoczonych, Bernanke powiedział, iż USA znajdują się obecnie na drodze ku wyjściu z recesji, jakkolwiek aktywność gospodarcza w kraju będzie jeszcze przez długi czas pozostawać poniżej swojego potencjału.

Z istotnych danych makroekonomicznych, dziś opublikowana zostanie dynamika sprzedaży detalicznej w Eurolandzie w marcu oraz raport agencji ADP o zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw w USA w kwietniu. Raport ten stanowi szczególnie ważną publikację przed piątkowymi danymi amerykańskiego Departamentu Pracy o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym. Oczekuje się, iż liczba miejsc pracy w przedsiębiorstwach spadła w kwietniu o 650 tys. etatów wobec spadku o 742 tys. w marcu.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)