Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek walutowy w oczekiwaniu

0
Podziel się:

Uspokojenie na rynkach finansowych zatrzymało korektę wzrostów złotego i aktualnie trwa konsolidacja blisko ostatnich rekordów.

Rynek walutowy w oczekiwaniu

Uspokojenie na rynkach finansowych zatrzymało korektę wzrostów złotego i aktualnie trwa konsolidacja blisko ostatnich rekordów.

Zatrzymanie dynamicznego umocnienia jena poprawiło nastroje na rynkach. Nasza waluta przy wczorajszych bardzo dużych spadkach na giełdzie w trakcie sesji nie osłabiła się znacznie. Straty w trakcie dnia zostały szybko odrobione i aktualnie USD/PLN konsoliduje się pod poziomem 2,32, a EUR/PLN pod 3,52.

Korekta jak na razie była bardzo płytka i niewykluczone, że złoty jeszcze się osłabi. Bardzo dużo zależy jednak od sytuacji na rynkach finansowych i dalszego zachowania eurodolara. Oczekiwanie na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego oraz ważne dane ze Stanów Zjednoczonych również nie skłaniają do podejmowania decyzji. Nie ustają na sile jastrzębie komentarze wypowiadane przez członków Rady Polityki Pieniężnej.

Marian Noga powiedział, że przy aktualnej stopie procentowej na poziomie 5,5 proc nie da się sprowadzić inflacji do celu, czyli 2,5 proc. Konieczne jest dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej i podnoszenie stóp. Jednocześnie jego zdaniem inflacja za luty może okazać się nieco niższa niż szacuje Ministerstwo Finansów. Według szacunków MF wzrost cen w lutym wyniósł 4,6 proc, o 0,3 proc więcej niż w styczniu. Marian noga uważa, że w kwietniu inflacja może wynieść 5 proc rok do roku i możliwe jest ponowne wybicie wzrostu cen.

Wczorajsza sesja na rynku zagranicznym przebiegała w dość spokojnej atmosferze. Kurs EUR/USD poruszał się w konsolidacji w przedziale 1,5160 - 1,5240. Jedynie na chwile inwestorzy doprowadzili po południu do wybicia w górę, które przyniosło nowy rekord tej pary na poziomie 1,5275.

Po tym kurs jednak szybko powrócił do wspomnianego przedziału wahań. Także początek sesji dzisiejszej nie przynosi duży zmian. O godzinie 9 jedno euro kosztuje 1,5180 USD i bardzo prawdopodobne jest, że w kolejnych godzinach podobnie jak wczoraj zmienność będzie ograniczona. Ważnej jednak mogą być publikowane dziś dane makroekonomiczne.

O godzinie 11 ze strefy euro poznamy ceny przemysłu (PPI) oraz wzrost PKB w czwartym kwartale. Po południu inwestorzy będą też analizować słowa z zaplanowanego na 15 wystąpienia szefa FED Bena Bernanke. Nie powinien on jednak powiedzieć nic zaskakującego, dlatego też inwestorzy mogą wstrzymywać się nadal z większymi transakcjami w oczekiwaniu na piątkowe bardzo ważne dane o liczbie nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym.

W dłuższym terminie realny wydaje się po ewentualnej krótkie korekcie dalszy wzrost kursu EUR/USD nawet w okolice 1,54. Dolarowi na pewno nie sprzyjają wczorajsze słowa znanego inwestora giełdowego Warrena Buffetta. Powiedział on, że jego zdaniem gospodarka USA jest już w recesji, pomimo tego, że nie są jeszcze spełnione wszystkie teoretyczne przesłanki do oficjalnego ogłoszenia takiego stanu.

Warto także wspomnieć o najnowszych szacunkach dotyczących liczby konsumenckich bankructw w Stanach Zjednoczonych. Zakładają one wzrost ich liczby w luty o 15% w stosunku do stycznia oraz aż o 37% w stosunku do lutego 2007.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)